Ogrzewanie w schronach polowych typu "urban"
- aw68
- Generał broni
- Posty: 3287
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 23:18
- Lokalizacja: Czerwionka Leszczyny
- Kontakt:
Ogrzewanie w schronach polowych typu "urban"
........ Do ogrzewania schronu polowego, popularnego urbana, stosowano piecyk węglowy, czyli zwykłą „kozę”. Przewód kominowy wyprowadzono w tylnej ścianie schronu (na tej, gdzie znajdowała się przelotnia lub otwór wejściowy). Położenie w pionie odpowiadało wysokości otworu wejściowego. W płaszczyźnie poziomej oddalony był około 125 cm od zarysu otworu wejściowego. Otwór mógł być cylindryczny lub o przekroju kwadratu. .......
cytat z rawelin.com, autor Aufmann
fotki pod, pokazują "kozy" z Rudawy , Wyr , nowa ze sklepu , Frankowa koza i koza epokowa od Tomka
sami widzicie trzeba założyć kozę od Tomka.....
Ten od Franka trzeba przewieść do Tomka warsztatu i tam ją rozebrać z blach i izolacji , po "tuningu" będzie na drugi schron.....
Na schronie tego nie zrobimy a do Tomka sie skoczy i mu pomoże....
PS
nawet kawałek rusztu, przy odkopywaniu naszego schronu znaleziony przez nas, jest taki jak w Tomka piecu.
cytat z rawelin.com, autor Aufmann
fotki pod, pokazują "kozy" z Rudawy , Wyr , nowa ze sklepu , Frankowa koza i koza epokowa od Tomka
sami widzicie trzeba założyć kozę od Tomka.....
Ten od Franka trzeba przewieść do Tomka warsztatu i tam ją rozebrać z blach i izolacji , po "tuningu" będzie na drugi schron.....
Na schronie tego nie zrobimy a do Tomka sie skoczy i mu pomoże....
PS
nawet kawałek rusztu, przy odkopywaniu naszego schronu znaleziony przez nas, jest taki jak w Tomka piecu.
Ostatnio zmieniony 17 sty 2009, o 16:43 przez aw68, łącznie zmieniany 2 razy.
Radfahrtruppe
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
bedzie ok - moj szwagier ma taka koze w altance na dzialce- mysle ze z checia dokona transferu z kozy na taki fajny piecyk
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
jest zgoda na tranfer
Tylko musze zrobic obsluge serwisowa...
i oczywiscie jaksie Franz zgodzi ?
Tylko musze zrobic obsluge serwisowa...
i oczywiscie jaksie Franz zgodzi ?
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
i jak przystało na porządnych ślązaków "koza" (piecyk) omalowany silbrouzom (srebrzanka).
co ciekawe bo jak pisałem o miom dziadków, który słuzył przed wojna w WP a zginoł w wermahcie to on właśnie mieszkał na wawoku na ulicy rudzkiej.
ciekawe jaka byłaby styczność histori gdybym mógł sie dowiedzieć, jecz juz takiej mozliwość ze strony rodziny nie mam:(
co ciekawe bo jak pisałem o miom dziadków, który słuzył przed wojna w WP a zginoł w wermahcie to on właśnie mieszkał na wawoku na ulicy rudzkiej.
ciekawe jaka byłaby styczność histori gdybym mógł sie dowiedzieć, jecz juz takiej mozliwość ze strony rodziny nie mam:(
Pozdrawiam Tommi
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
- aw68
- Generał broni
- Posty: 3287
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 23:18
- Lokalizacja: Czerwionka Leszczyny
- Kontakt:
fotka pochodzi z małej publikacji ( o Pszczynie ) pana J Ryta autora książki Bitwa Pszczyńska....
[ Dodano: Czw 21 Lut, 2008 08:17 ]
ja tez teraz załuje ze nie pytałem dziadka o historie wojenne , ale wtedy to czlowieka nie interesowało tak bardzo...
[ Dodano: Czw 21 Lut, 2008 08:17 ]
do dzisiaj stare "kozy" na warsztatach prywatnych tak sie maluje, moja babka zawsze powiada ...to trza posztrajchować silbrouzom....Tommi pisze:i jak przystało na porządnych ślązaków "koza" (piecyk) omalowany silbrouzom (srebrzanka).
co ciekawe bo jak pisałem o miom dziadków, który słuzył przed wojna w WP a zginoł w wermahcie to on właśnie mieszkał na wawoku na ulicy rudzkiej.
ciekawe jaka byłaby styczność histori gdybym mógł sie dowiedzieć, jecz juz takiej mozliwość ze strony rodziny nie mam:(
ja tez teraz załuje ze nie pytałem dziadka o historie wojenne , ale wtedy to czlowieka nie interesowało tak bardzo...
Radfahrtruppe