Rodzina Sladky
Witam wszystkich!
Mój pierwszy post na tym forum
Interesuje mnie postać Carla Sladky`ego, doczytałem się w internecie (na tyle, na ile zdołałem), że był on jednym z burmistrzów Rybnika w 1939 r. Ale był nim bardzo krótko. Czy wiecie może jak potoczyły się jego dalsze losy? To chyba był syn wspomnianego wcześniej i znanego z niechęci do Polaków - Hermanna Sladky`ego.
Będę wdzięczny za zaspokojenie ciekawości na temat losów tej rodziny
Pozdrawiam
Mój pierwszy post na tym forum
Interesuje mnie postać Carla Sladky`ego, doczytałem się w internecie (na tyle, na ile zdołałem), że był on jednym z burmistrzów Rybnika w 1939 r. Ale był nim bardzo krótko. Czy wiecie może jak potoczyły się jego dalsze losy? To chyba był syn wspomnianego wcześniej i znanego z niechęci do Polaków - Hermanna Sladky`ego.
Będę wdzięczny za zaspokojenie ciekawości na temat losów tej rodziny
Pozdrawiam
A jesteś spadkobiercą? Pytam, bo znalazłam ogłoszenie, iż toczy/toczyło się postępowanie o uznanie go za zmarłego:
http://www.komunikaty.pl/komunikaty/0,7 ... un=2606977
Z komunikatu tego wynika, że mieszkał w Rybniku do końca 1945 roku, co nie wydaje mi się prawdziwe.
Źródło:W Sądzie Rejonowym w Rybniku Wydziale I Cywilnym
toczy się pod sygn. akt I Ns 652/10 postępowanie o uznanie za zmarłego Karola Józefa Sladky, ur. 2 lutego 1893 roku w Rybniku, ostatnio - do 31 grudnia 1945 roku
zamieszkałego w Rybniku, będącego właścicielem nieruchomości położonej w Rybniku, oznaczonej w Księdze Wieczystej KW nr 7381, prowadzonej przez Sąd Rejonowy w Rybniku jako ogród przy ul. Curie-Skłodowskiej, ale obecnie nazywanej "skwer przy Nacynie" o obszarze 0.07.20 ha, mapa 1, działka nr 1215/269, 1217/269, zbiór dok. nr 1.
Sąd wzywa Karola Józefa Sladky, aby w terminie 6 miesięcy zgłosił się do Sądu, gdyż w przeciwnym razie może być uznany za zmarłego.
Wzywa się również wszystkich, którzy posiadają informacje o zaginionym, aby w powyższym terminie sześciu miesięcy przekazali je Sądowi.
http://www.komunikaty.pl/komunikaty/0,7 ... un=2606977
Z komunikatu tego wynika, że mieszkał w Rybniku do końca 1945 roku, co nie wydaje mi się prawdziwe.
W Zeszytach Rybnickich nr 6 (art. pt. "Powiat rybnicki podczas II wojny światowej" autorstwa Ryszarda Kaczmarczyka) wyczytałam jedynie kilka informacji na temat burmistrza mianowanego 20 grudnia 1939 roku, tj. Wilhelma Heina (odwołanego latem 1941 r.). Ani słowa o Sladkim
Czyli Sladky mógł być burmistrzem do grudnia 1939, ewentualnie po lecie 1941.
Tyle z mojej strony
Czyli Sladky mógł być burmistrzem do grudnia 1939, ewentualnie po lecie 1941.
Tyle z mojej strony
Re: Rodzina Sladky
Tak dziś z nudów zaczęłam przeglądać stare wątki i znalazłam ten o Sladkym.
Sprawdziłam i nadal jest ona zapisana na Karola Sladky. Przynajmniej tak pokazuje Księga Wieczysta.
Hipotek nie ma, ale za to jest inne obciążenie w dziale III tej księgi. Trzeba utrzymywać płot. No cóż Karol nie wywiązuje się z tego zapisu
Aby zaś Wam przybliżyć ziemię, która nadal jest w niemieckich rękach, to pokażę mapkę z zaznaczoną działką o pow. 718 m kw - sam środeczek miasta. Hmmm, gdyby Karol nagle się pojawił, to mógłby szlaban ustawić i pobierać opłaty od tych, którzy wjeżdżają na Biedronę i resztę centrum handlowego "Stara Garbarnia"
Karol Sladky wszedł w posiadanie działki 25.07.1944 roku.
Sprawdziłam i nadal jest ona zapisana na Karola Sladky. Przynajmniej tak pokazuje Księga Wieczysta.
Hipotek nie ma, ale za to jest inne obciążenie w dziale III tej księgi. Trzeba utrzymywać płot. No cóż Karol nie wywiązuje się z tego zapisu
Aby zaś Wam przybliżyć ziemię, która nadal jest w niemieckich rękach, to pokażę mapkę z zaznaczoną działką o pow. 718 m kw - sam środeczek miasta. Hmmm, gdyby Karol nagle się pojawił, to mógłby szlaban ustawić i pobierać opłaty od tych, którzy wjeżdżają na Biedronę i resztę centrum handlowego "Stara Garbarnia"
Karol Sladky wszedł w posiadanie działki 25.07.1944 roku.
Re: Rodzina Sladky
"Nowiny" - fragment o sklepie Sladky'ego zaraz po wkroczeniu wojsk radzieckich do miasta.
W czy w jego sklepie sprzedawano buty?
http://www.nowiny.rybnik.pl/artykul,306 ... ec-45.htmlMiasto ożyło w okolicach Wielkiego Piątku, bo ludzie zaczęli wracać, choć nie wszyscy. Dlaczego? Tłumaczy to choćby opowieść kobiety, z którą rozmawiał Marek Szołtysek, zbierając materiały do swojej książki. W 1945 roku miała kilka lat, jej rodzina jako jedna z pierwszych wróciła na Smolną. Gdy rodzice rozpakowywali bagaże, ona pobiegła na rynek. Stanęła przerażona martwą ciszą, widokiem porozrzucanych gazet, firanek powiewających w otwartych oknach, poniewierających się butów i wypalonego sklepu Sladkiego. – Podobno właściciel nim uciekł z Niemcami, wyrzucił na bruk buty lewe, a prawe podpalił ze sklepem, żeby to, co ocaleje, nikomu już się nie przydało! – opowiada Marek Szołtysek.
W czy w jego sklepie sprzedawano buty?
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
Re: Rodzina Sladky
buty dla rycerzy?
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
Re: Rodzina Sladky
Buty dla rycerzy nie byly z zelaza
Predzej zbroje,jak juz.
Albo i co innego
Predzej zbroje,jak juz.
Albo i co innego
mireczka
Re: Rodzina Sladky
Robię dziś porządki w komputerze i znalazłam takie zdjęcie. Nie pamiętam, czy ono już gdzieś tu jest, nie pamiętam skąd je mam, ale skoro jest na nim jakiś członek rodziny Sladky, to uzupełniam wątek i wklejam.
Re: Rodzina Sladky
Nie wiedzialem za bardzo gdzie to umiescic bo to foty z Jastrzebia ale upominek od Sladkiego.
Pamiatka z pobytu w wyzwolonym Wschodnim Gornym Slasku- Jastrzebiu Zdroju od pana Sladkiego dla "kameradow".
http://www.ebay.de/itm/Andenken-an-RYBN ... 417c010b2d
Pamiatka z pobytu w wyzwolonym Wschodnim Gornym Slasku- Jastrzebiu Zdroju od pana Sladkiego dla "kameradow".
http://www.ebay.de/itm/Andenken-an-RYBN ... 417c010b2d
Re: Rodzina Sladky
Starsza pani, z którą się spotkałam dzięki Januszowi powiedziała mi, że Sladky sobie sam podpalił kamienicę i wyjechał z R-ka pod koniec 1944. Ponoć nie chciał, by się dostała w ręce komunistów, no i Polaków. Ale... fakt ten zataił na wszelki wypadek, by w razie czego w przyszłości dostać odszkodowanie, gdyby jednak do wygranej Sowietów nie doszło.
Re: Rodzina Sladky
Przygotowuję się do spaceru "Szlakiem reklam" i przy okazji odnajduję różne ciekawostki na temat firmy Sladky (no i osób z tej rodziny).