Kartka z Auschwitz. Przepisy dot. wysylania poczty do obozu:
"kazdy wiezien moze otrzymywac i wysylac 2 listy w miesiacu;
listy musza byc w jez. niemieckim, czytelne i pisane atramentem;
zdjecia jako pocztowki sa zabronione;
wiezniowie moga otrzymywac paczki z zywnoscia, zabronione sa ciecze i lekarstwa"
Muszę to kupić, a kasy mam tyle co pół kota napłakało.
Już miałam Wam kiedyś powiedzieć, że gdybyście gdzieś takie "żydowizny" rybnickie widzieli, to zaraz mi piszcie. Moje mini muzeum ma mało eksponatów, więc muszę je uzupełniać.
W książce:
"Spis abonentów sieci telefonicznych Dyrekcji Okręgu Poczt i Telegrafów w Katowicach na 1937 r."
napisali, że Rybnicka Wytwórnia Mydła była wtedy na ul. Sobieskiego 21.
pamietasz to "zezwolenia na zamieszkanie w strefie granicznej", ktore dales na form? Ja jestem zielona w temacie..moglbys mi wytlumaczyc co to bylo? Kazdy musial miec? Kto wydawal? Gdzies to mozna jeszcze odnalezc? W archiwach? w jakich latach to wydawali?itd..
Dostalem PW
To dokument z 1938 roku. Znalazlem to na Allegro. Dzisiaj takie dokumenty nie sa juz wymagane. Wydawalo starostwo (tak pisze na dokumencie). Z tego wynika ze kazdy kto chcial sie zameldowac w strefie musial miec takie pozwolenie. Kiedy te pozwolenia zniesli? nie mam pojecia. Moze za komuny jeszcze byly dla przyjezdnych ale nie wiem. Urodzilem sie w strefie nadgranicznej wiec od poczatku tam bylem
nie no ja wiem, ze teraz juz wymagane nie sa
myslalam, ze moze zaraz przed wojna byly wymagane...i ciekawi mnie czy ci, ktorzy juz miszkali tez musieli sie starac o pozwolenia?
ps. pewnie ze 3 pw dostales, hahaha, nie chcialo wlazic, sorry
Wykopki z internetu "Wodzisław G.S., Sanatoryum, Księg. Zarzecki, Wodzisław G.S.,ok. 1920".
Jastrzębie Zdrój, Wodzisław- to takie swojskie Baden-Baden. Ciekawe jakie schorzenia tam leczyli?.