O Chwałowickim obozie pracy dla jeńców niemieckich słyszałem nieco. Znajdował się za dawnym Domem Górnika. Dziś na jego terenie stoją garaże, pamiętam jak robiono wykopy pod ich budowę, ukazały się wtedy betonowe fundamenty baraków. Część garaży stoi na tych właśnie fundamentach. Po wizycie w archiwum w Raciborzu mam garść dokumentów z tego obozu.

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

Prośba o zwolnienie

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

Kto był kierownikiem obozu



Tu uważam, że chodzi o Francuzów wcielonych do armii niemieckiej z terenów Alzacji i okolic. Ta sama sytuacja co na Śląsku. W spisach jeńców okolicznych obozów wielu z miejscem urodzenia w Zagłębiu Saary podawała narodowość francuską.

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

Ogólnie widać, że była ogromna rotacja pomiędzy obozami i zakładami. Wciąż przerzucano ludzi z Radlina do Chwałowic, z Chwałowic do Dębieńska i na odwrót. Większość i tak w końcu lądowała w Jaworznie.

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

Niezdolni do pracy

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

A tu RYFAMA domagająca się fachowców.

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

Lekarz i sanitariusz warty tyle co 20 roboli

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

I ciekawostka z obozu przy kopalni Ignacy. Jeńcy proszący o możliwość odprawiania mszy.

_________________
Klaus w dom, Bóg w dom

Niesamowite dokumenty.

_________________
Rybniccy Żydzi

Szuflada Małgosi