Tak to oczywiscie tez Rudy, sprzedawca nie bardzo wie co sprzedaje
Gdzies wyczytalem ze von Ratibor otrzymal od Deutsche Bahn jak dobrze pamientam 2 lub 3 wagony kolejowe do przewozu swego dobytku ktore zostaly podstawione na stacje kolejowa w Raciborzu.
Do Raciborza z Rud "swoj kram" przewiozl waskotorowka.
Wiadomo ze tylko niewielki procent swego dobytku mogl w nie zmiescic ,rodzi sie pytanie gdzie jest pozostalosc ?
Nie jestem zwolennikiem teorii sensacyjno/spiskowo/zlotopociagowych

ale uwazam ze raciborszczyzna kryje jeszcze wiele ciekawych fantow " na poziomie europejskim" glownie bibliofilskich ale nie tylko .
Przypuszczenia te nie sa wyssane z palca,nie sa tez efektem "studiowania" wikipedi , odsylam raczej i IPN-u i powaznej pracy pewnego amerykanskiego autora ,tyle moge powiedziec.
Co do samych Rud (nie jestem pewien czy juz kiedys o tym nie pisalem) w drugiej polowie lat 80-tych ubieglego juz wieku idac z pielgrzymka do Czestochowy znalezlismy nocleg w jednej z rudzkich stodol ,w ktorej to stodole stala karoca.
Powoz ten mial dach i drzwi i byl zdobiony nie byla to wiec zwykla bryczka ktora mogla nalezec do jednego z zamozniejszych rudzkich gospodarzy lecz cos o wiele "szlachetniejszego"
Wspomniana stodola w ubieglym roku jeszcze stala
W wakacje podjade "na zywca" na posesje na ktorej stoi stodola i wypytam o temat.