Zapomniany Rybnik

nie wiem czy takie były już

a tak wyglądają okopy

biedny schron dalej robi za mieszkanie dla żulostwa

wie gdzie jest fajnie nie tak jak te nasze ,,gwiazdy,, wyjeżdżają w poszukiwaniu plenerów na Karaiby nie wiedząc co mają pod nosem przecież u nas też jest ciekawie

podziemia MRU

żory

autobus w jedną stronę coś dla mnie

jeszcze powiedz mi stary osioł chyba ja a wy zaraz za mną trzeba yło mnie sprostować a nie łapać temat

_hipcia pisze:To z domu Ci napiszę na priva o co chodzi. Mam prośbę byś dla pewnej fundacji coś obfocił, jeśli nie będzie to dla Ciebie problemem.

Niema sprawy ja teraz właśnie wyruszam na schron obejrzeć go ponownie jak znowu popada w zapomnienie

Hipka teraz nie kumam o który schron tobie dokładny chodzi czy ten między żorami a Szczejkowicami? a jaką ma prośbę , jeśli chodzi o aparat to owy sprzęt do utrwalania posiada w swoim dobytku

_hipcia pisze:Radess, mieszkasz obecnie w Żorach? Czytałam w wątku o pracach na schronie, że nuda Cię zżera
Jeśli jesteś z Żor (obecnie) i masz aparat cyfrowy i czas, to miałabym prośbę

tak Hipka mów a ja spełnię twoje życzenie

chodzi mi o lasek koło medyka w orzepowicach , pamiętam jak w latach 80 biegałem po tym lesie i znajdowało sie różne ciekaostki

właśnie z tego co słyszałem że w czasie wojny niemcy wywlekli tam jakiegoś księdza i go wrzucili do studni ? ale ile w tym prawdy a ile legendy sam nie wiem

dzięki bardzo potrzebuje oderwania od szarości

pamiętacie w lesie za ulicą budowlanych obok ,, medyka ,, nie wiem czy jeszcze jest ale kiedyś była studzienka i obok stał drewniany krzyż zna ktoś dokładną historie tego miejsca ?

jeślimoge się wtrącić chce wam pomóc jeśli mogę nuda w domu mnie zżera od środka jeśli tylko chcecie możecie liczyć na mnie

pamiętam że jako podrostek czasami też się bawiąc w wojnę kopało sie w lasach podobne ziemianki

wiem wiem ,tylko pamiętam jako dziecko bawiłem sie na jego terenie ,aż się łza kręci

przepraszam już całkiem usune

jak by co zawsze jestem chętny na jakiś wypad po za miasto

? koło szpitala na gliwickiej na pewno poznaje te mury

:twisted: :twisted: niestety u nas nic nie jest warte poświeceń lepiej dla włodarzy naszych miast by to popadło w ruine lub zostało rozszabrowane przez złomiarzy ... a ty jak już wejdziesz na jakiś ciekawy teren w celu tylko poznania jego historii pchany zwykłą ciekawością to niestety traktują ciebi...

woytas ? jak to się tobie udało szacun