Czy ktoś z Was wie, czy można (choć myślę, że jest promil szansy) gdzieś znaleźć zaginionego/zamordowanego/zmarłego w Kazachstanie w okolicach 1943? Nie jest to nikt z mojej rodziny, więc nie jest to totalnie ważna sprawa.
Chodzi o rybniczanina Alfreda (Arona) Aronade (ur. w Rybniku), jego żonę Kathe (ur. w Bytomiu) oraz ich syna Wernera Aronade (ur. w Bytomiu w 1922 r.). Mam jedynie jakieś przekazy rodzinne, że ostatni list/ślad z Kazachstanu (ale nie znam niczego więcej) to był 1943 r. Prawdopodobnie uciekali z Rybnika na koniec sierpnia/początek września na Wschód. Jest możliwe, że był ten list wysłany do Palestyny.
Chyba na podstawie właśnie tej informacji, siostrzeniec Alfreda zaraz po wojnie, poprzez Sąd Grodzki, poszukiwał krewnych.
Jest też inny przekaz (ale mało w niego wierzę), że Werner zaciągnął się do Armii Czerwonej i niby przeżył. Ponoć po wojnie napisał list do jakiegoś adwokata i takie tam śmoje boje.
Kompletnie się nie znam na ruskich stronach i nie wiem, czy jest jakakolwiek szansa wyszukania choćby śladowej informacji.
Nie muszę chyba dodawać, że to żydowska rodzina była, w dodatku niemiecka, choć w tamtym czasie byli obywatelami polskimi
Woytas?
Kazachstan 1943
-
- Szeregowy
- Posty: 1
- Rejestracja: 22 gru 2020, o 09:33
Re: Kazachstan 1943
Tak się zastanawiam, czy obecnie jest jeszcze szansa, aby cokolwiek udało się zdziałać. Chociaż od czego ammy Internet! Powodzenia!
__________________
__________________
Re: Kazachstan 1943
Poddałam się. Przyjęłam, że tam zmarli/zostali zamordowani.
Re: Kazachstan 1943
Alfred Aron Aronade
27 kwi 1863 Rybnik, Schlesien, Polen
1943 (w wieku ~80) Mankent (Kazachstan)?
Käthe Aronade (geb. Gräupner) ur. 13 cze 1881
https://www.geni.com/people/Alfred-Aron ... 6634293444
https://www.familysearch.org/tree/perso ... s/GHTT-6XD
To rozumiem wiesz?
27 kwi 1863 Rybnik, Schlesien, Polen
1943 (w wieku ~80) Mankent (Kazachstan)?
Käthe Aronade (geb. Gräupner) ur. 13 cze 1881
https://www.geni.com/people/Alfred-Aron ... 6634293444
https://www.familysearch.org/tree/perso ... s/GHTT-6XD
To rozumiem wiesz?
Re: Kazachstan 1943
To wiem Szymon. Drzewo na geni prowadzi piąta woda po kisielu dla tej nitki Aronadych. Mnie chodziło o "papier", czyli jakikolwiek dokument, jakiś w miarę faktyczny dowód. To, że tam zginęli/zmarli to pewne, no bo nie wrócili z Kazachstanu po wojnie.