Polska motoryzacja PRL-u
dokładnie tak, tymi wozami woziłem "tych i tamtych"White pisze:pewnie byl kierowca w moniehawk pisze:no dobra. ale czyje, skad, dlaczego te egzemplarze?
poprostu sentyment
ciekawostka jest że nadal pamiętam nr rejestracyjne, oprócz nr broni (choć tą mam wpisaną w książeczkę wojskową)
Ostatnio zmieniony 29 lis 2010, o 08:55 przez Tommi, łącznie zmieniany 1 raz.
Pozdrawiam Tommi
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
Dwa ciekawe auta Star 25(babcia) S.P i Lublin 51 stoja jeszcze w skansenie kolei waskotorowei w Rudach.
"Dobrze że są jeszcze ludzie po jednej i drugiej stronie Odry którzy rozumieją czym jest Oświęcim ale są też tacy którzy nie rozumieją jak rodzi się taka zbrodnia a nienawiść jest 1 krokiem do niej"
heh... taki temat, a ja go nie dostrzegłem... :/
no to tak:
Polski Fiat 125p z roku 1969 z silnikiem 1300 (jeden z pierwszych polskich silników)
rocznie przejeżdżamy nie więcej niż 700 km, zimą nie użytkowany, jego poprzednik lecz z '71 miał nr rej. SR5353
FSO Polonez 1500 z roku 1986 - jeden z ostatnich "Borewiczów", niestety jest już przeszłością, lecz 60 tysięcy km razem przejechaliśmy...
także trochę sentymentu jest a teraz w letnią niedzielę to nie ma jak przejażdżka klasykiem ulicami naszego miasta
no to tak:
Polski Fiat 125p z roku 1969 z silnikiem 1300 (jeden z pierwszych polskich silników)
rocznie przejeżdżamy nie więcej niż 700 km, zimą nie użytkowany, jego poprzednik lecz z '71 miał nr rej. SR5353
FSO Polonez 1500 z roku 1986 - jeden z ostatnich "Borewiczów", niestety jest już przeszłością, lecz 60 tysięcy km razem przejechaliśmy...
także trochę sentymentu jest a teraz w letnią niedzielę to nie ma jak przejażdżka klasykiem ulicami naszego miasta
Ostatnio zmieniony 6 gru 2010, o 10:25 przez MacioBA, łącznie zmieniany 1 raz.
To 1300 nie byl Fiat-owski?MacioBA pisze: Polski Fiat 125p z roku 1969 z silnikiem 1300 (jeden z pierwszych polskich silników)
"Dobrze że są jeszcze ludzie po jednej i drugiej stronie Odry którzy rozumieją czym jest Oświęcim ale są też tacy którzy nie rozumieją jak rodzi się taka zbrodnia a nienawiść jest 1 krokiem do niej"
był Fiatowski, ale tylko od '67 do połowy '69 - wtedy na taśmę trafiały kompletne włoskie silniki, dlatego w 125p z początków produkcji trafiają się niskie nr budy i bardzo wysokie numery silników (Włosi nie zmieniali numeracji i do Polski trafiały kolejne silniki z włoskich Fiatów). Później już bardzo rzadko trafiały się włoskie silniki. Mój ma nr silnika 7979 a na bloku odlew ma "Polski Fiat", włoskie jednostki miały na bloku tylko "Fiat"
BTW... czy wiecie, że Polonez to absolutnie włoski samochód ? Pierwszy, kompletny, włoski egzemplarz, z włoską tabliczką znamionową sygnowaną Fiat, z roku 1975, z emblematem "Polski" (taką nazwę nosił pierwotnie) nadal stoi w Warszawie w Muzeum Techniki
BTW... czy wiecie, że Polonez to absolutnie włoski samochód ? Pierwszy, kompletny, włoski egzemplarz, z włoską tabliczką znamionową sygnowaną Fiat, z roku 1975, z emblematem "Polski" (taką nazwę nosił pierwotnie) nadal stoi w Warszawie w Muzeum Techniki
Ostatnio zmieniony 13 gru 2010, o 09:33 przez MacioBA, łącznie zmieniany 2 razy.
Moim pierwszym motocyklem była WFM-ka. Był to rok chyba 1962 lub 63. Rozbiłam go na betonowym płocie. Ledwo uszłam z życiem. Potem miałam Jawę 175. Uwielbiałam jazdę na motorze.
Prawo jazdy robiłam na Warszawie M20. Co to był za samochód! Pamiętam, że siedząc za kierownicą niewiele widziałam co jest przede mną. Jestem niskiego wzrostu. Nie pomagały podkładane poduszki. Jakim cudem zdałam egzamin? Nie wiem. Na egzaminie próbnym, na krzyżówce obok Prezydium M. Rady Nar. puściłam kierownicę, bo przeraziłam się samochodów nadjeżdżających z przeciwnej strony- wyjeżdżałam z ul. przy której była Poczta. Ale prawo jazdy miałam. Jeździć samochodem nie umiałam. Wolałam motocykle.
Prawo jazdy robiłam na Warszawie M20. Co to był za samochód! Pamiętam, że siedząc za kierownicą niewiele widziałam co jest przede mną. Jestem niskiego wzrostu. Nie pomagały podkładane poduszki. Jakim cudem zdałam egzamin? Nie wiem. Na egzaminie próbnym, na krzyżówce obok Prezydium M. Rady Nar. puściłam kierownicę, bo przeraziłam się samochodów nadjeżdżających z przeciwnej strony- wyjeżdżałam z ul. przy której była Poczta. Ale prawo jazdy miałam. Jeździć samochodem nie umiałam. Wolałam motocykle.
Mam «slabosc» do Syreny R20 ,moze ma ktos z was jakies namiary(na priv.) na to cacko oczywiscie za rozsadna kase -stan obojetny
"Dobrze że są jeszcze ludzie po jednej i drugiej stronie Odry którzy rozumieją czym jest Oświęcim ale są też tacy którzy nie rozumieją jak rodzi się taka zbrodnia a nienawiść jest 1 krokiem do niej"
Re: Polska motoryzacja PRL-u
nawet nie wiedziałem że ta syrena miała symbol r20
mnie się też zawsze podobała, zresztąprawie każdy pickup mi sie podoba
mnie się też zawsze podobała, zresztąprawie każdy pickup mi sie podoba
Pozdrawiam Tommi
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
Re: Polska motoryzacja PRL-u
Z tą wyrzutnią rakiet?
Nie
Nie
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
- CRAZY !!!!!!
- Sierżant
- Posty: 432
- Rejestracja: 7 kwie 2012, o 16:39
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Polska motoryzacja PRL-u
...lata 1998-2001 jak jeżdziłem z praktyk,śmigał taki po Mikołowskiej(tylko,że oliwka) i kręcił w lewo na Wielopole...
...RYBNIK...
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Polska motoryzacja PRL-u
Polski Fiat 126p Bombel
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Polska motoryzacja PRL-u
Karetka najnowszej generacji Świeżo nadesłane od bracika z Ukrainy.