Prace na schronie Wawok
Re: Prace na schronie Wawok
Fajna sprawa, kroczek naprzód. Dzięki dla Norka i jego "złotych rączek". Czekamy na Panią Wiosnę i ruszamy z robotami przy dziupli.
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
Re: Prace na schronie Wawok
Fajne. Teraz wymalować na tym w perspektywie karabin
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
W dziupli bedzie masakra po tych śniegach ;/
Kazik jak możesz i mosz czas to by trza otworzyć małe wyluftowniki a skrzynie postawic na jakich kulokach co by nie zgniły bo zapewne bedzie pare cm wody.
Kazik jak możesz i mosz czas to by trza otworzyć małe wyluftowniki a skrzynie postawic na jakich kulokach co by nie zgniły bo zapewne bedzie pare cm wody.
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
Podjada tam dopiero jutro do połednia. Obacze co się tam dzieje bo trzeba dziuple przygotować na piątkowe "prace".
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
W piątek zamontujemy nowe zamknięcia strzelnic.
Komin niestety w tym tygodniu jeszcze zostaje stary.
Kaźmirz to o kery zaczynomy montaż ?
Komin niestety w tym tygodniu jeszcze zostaje stary.
Kaźmirz to o kery zaczynomy montaż ?
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
Jeżeli w piątek to moga być już o 14.14. A ciebie jak pasuje? Bydzie jeszcze ktoś?
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
No jo nie predzej jak 17 niestety ;/
No ramzol padoł bedzie.
A tak to nie wiem - sie okaże w trakcie
No ramzol padoł bedzie.
A tak to nie wiem - sie okaże w trakcie
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
Mała strzelnica otworzona, wody nawet malutko, tylko ta ściana co zawsze mokra. Co potrzeba na piątek z kategorii narzędzia? Żebyśmy zaś nie musieli kombinować i żebrać i u dziadka.
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
Na piątek nic.
Norek się zadeklarowoł że zrobi cały komin od pieca do dekla na kominie od nowa tzn wieksza średnica rury co by koza miała cug.
Przywiezie spawara, rury i co tam jeszcze potrzebuje.
No chyba że czegoś sobie zażyczy to się skołuje np jako rura itd
Ale to już adam90213489038901578790 musi sie dogadać najlepiej DZIŚ
Norek się zadeklarowoł że zrobi cały komin od pieca do dekla na kominie od nowa tzn wieksza średnica rury co by koza miała cug.
Przywiezie spawara, rury i co tam jeszcze potrzebuje.
No chyba że czegoś sobie zażyczy to się skołuje np jako rura itd
Ale to już adam90213489038901578790 musi sie dogadać najlepiej DZIŚ
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
No to Norbi zasługuje na dupne frytki. Czyli zaopatrzenie standardowe - każdy to co zje i wypije + sztućce, talerzyki i muza.
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
Re: Prace na schronie Wawok
Bydymy z Ramzolem wele 17.14. W piecu już przygotowane, yno rozpolać. W łusce też się coś chłodzi, oświetlenie gotowe.
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
Kumin zatkany, my poduszeni jak nie powiem kaj i jeszcze powrót biegiem 15 km do domu - kwicza
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
Działają sabotażyści, chcieli nas podusić! Śmierdzymy jak skunksy zadymione.
Nowe zamknięcia strzelnic wykonane.
Nowe zamknięcia strzelnic wykonane.
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
Nowa rura do komina zrobiona - potrzebuje jedynie dopieszczenia. Oczywiście projektu i jak i wykonania Norka.
Montaż przewidziany na piątek/sobote.
Montaż przewidziany na piątek/sobote.
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
No i git. Potrzeba zaś tej zaprawy szamotowej?
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
Myśla że trocha by się na pewno przydało co by te dziury połatać.
Bo projekt przewiduje troche inny rodzaj zamocowania niż poprzednia.
Oryginalnie w ścianie nie było żadnej rury. Rura kończyła się wewnątrz i była zamontowana dalej na zewnątrz.
W środku poprostu była dziura w betonie.
Teraz jest tam wsadzona rura a raczej rureczka o przekroju chyba ok 50 mm co blokuje nam cały cug i dym z pieca.
Norek przywiezie sobie potrzebne narzędzia do wiercenia czy lekkiego podkucia betonu - ale zaznaczam bardzo lekkiego kucia
Co z sztromem to jeszcze musze z nim uzgodnić, bo może być potrzebny agregat.
Bo projekt przewiduje troche inny rodzaj zamocowania niż poprzednia.
Oryginalnie w ścianie nie było żadnej rury. Rura kończyła się wewnątrz i była zamontowana dalej na zewnątrz.
W środku poprostu była dziura w betonie.
Teraz jest tam wsadzona rura a raczej rureczka o przekroju chyba ok 50 mm co blokuje nam cały cug i dym z pieca.
Norek przywiezie sobie potrzebne narzędzia do wiercenia czy lekkiego podkucia betonu - ale zaznaczam bardzo lekkiego kucia
Co z sztromem to jeszcze musze z nim uzgodnić, bo może być potrzebny agregat.
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
Zawieza tam do połednia: agregat ale jest mało wydajny i jakby nie wydolił sprzęt wiercąco kujący to będzie też długi przedłużacz, który można podłączyć w apartamencie u dziadka (chyba nie bydzie sie szczypoł), będzie pół kibelka szamotu rozrobionego i kelnia. Będzie też piłka do metalu i pilnik - niech Norbi skróci te śruby z zamknięć strzelnic i fajnie zbrusi zakończenia coby nakrętka gładko się kręciła.
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
Raczej nie martwil bym się o sam agregat ale o sprzęt który będzie musiał coś wywiercić czy przykuć w tym betonie mocny skubaniec
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
marcoon nie bój żaby, bez problemu damy radę
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
Mamy problem..
Jakieś p**dolone gimbusy czy inni biedni umysłowo srają nam na drzwi - dosłownie nasrane!
Oblane ściany jak i same drzwi - wali jak z murzyńskiej chaty!
Syf wokół - flaszki, pety, soki, papierki i inne ciulstwa.
Ze stropu wyrwane wińskie ogonki.
Zdezelowana poręcz okopu.
Ogólnie jeden wielki chlew!
W międzyczasie przy zakładaniu nowego komina podeszła sąsiadka i narzekała że konkretne imprezy się tam odbywają!
Próbuje ich przeganiać ale na nic takie gadanie.
Powiedziałem jej że kolejnym razem ma dzwonić po panów ze straży wiejskiej bo nam rozpierdzielą dziuple i zrobią tam k**widołek!
Dorwałem dwóch szczyli, to ci z "leżących wieżowców" - oczywiście to nie oni. Nic mu nie zrobie jak nie złapałem za rękę.
Co do sr*nia to ponoć jakiś menel sobie wychodek tam zrobił.
I teraz konkretnie pytanie :
* robimy tablice : Zakaz wstępu/teren monitorowany
* staramy się aby straż wiejska miała w swoich codziennych obowiązkach o jeden punkt więcej ?
Jakieś p**dolone gimbusy czy inni biedni umysłowo srają nam na drzwi - dosłownie nasrane!
Oblane ściany jak i same drzwi - wali jak z murzyńskiej chaty!
Syf wokół - flaszki, pety, soki, papierki i inne ciulstwa.
Ze stropu wyrwane wińskie ogonki.
Zdezelowana poręcz okopu.
Ogólnie jeden wielki chlew!
W międzyczasie przy zakładaniu nowego komina podeszła sąsiadka i narzekała że konkretne imprezy się tam odbywają!
Próbuje ich przeganiać ale na nic takie gadanie.
Powiedziałem jej że kolejnym razem ma dzwonić po panów ze straży wiejskiej bo nam rozpierdzielą dziuple i zrobią tam k**widołek!
Dorwałem dwóch szczyli, to ci z "leżących wieżowców" - oczywiście to nie oni. Nic mu nie zrobie jak nie złapałem za rękę.
Co do sr*nia to ponoć jakiś menel sobie wychodek tam zrobił.
I teraz konkretnie pytanie :
* robimy tablice : Zakaz wstępu/teren monitorowany
* staramy się aby straż wiejska miała w swoich codziennych obowiązkach o jeden punkt więcej ?
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
To kur....wo
Tabliczka z zakazem nie zaszkodzi ale tez nikogo nie odstraszy. Straz podjedzie tam max. raz na dobe- to nic nie da.
Sasiedzi musza dzwonic jak cos zauwaza. A tak po za tym to przeczekac az sie szczeniakom znudzi.
Tabliczka z zakazem nie zaszkodzi ale tez nikogo nie odstraszy. Straz podjedzie tam max. raz na dobe- to nic nie da.
Sasiedzi musza dzwonic jak cos zauwaza. A tak po za tym to przeczekac az sie szczeniakom znudzi.
- CRAZY !!!!!!
- Sierżant
- Posty: 432
- Rejestracja: 7 kwie 2012, o 16:39
- Lokalizacja: Rybnik
Re: Prace na schronie Wawok
... no to teraz krew jasna mnie zalała !!!!!! już dwa razy puszki po bronkach zbierałem w zeszłym tydniu i do tego rolka papieru poowijana o poręcze... posprzątałem...
...RYBNIK...
Re: Prace na schronie Wawok
Elektryczny pastuch, albo inne k...stwo, coby im jaja pourywało przy tym sraniu, bądź sikaniu. Jakieś wnyki, czy cóś trza założyć...
Na mój rozum trza robić atak na organa władzy. Czyli jako koło terenowe PF dzwonić i robić doniesienie, czy też zgłoszenie o zniszczeniu, zbeszczeszczeniu - czy jak tam zwał. Choćby raz w tygodniu. Napisać do Nowin, Tygodnika Ryb., DZ, nie wiem czego tam jeszcze, że takie rzeczy miały miejsce, ale zgłoszono na Policję, zgłoszono do straży i będzie monitoring, ściganie.
Na mój rozum trza robić atak na organa władzy. Czyli jako koło terenowe PF dzwonić i robić doniesienie, czy też zgłoszenie o zniszczeniu, zbeszczeszczeniu - czy jak tam zwał. Choćby raz w tygodniu. Napisać do Nowin, Tygodnika Ryb., DZ, nie wiem czego tam jeszcze, że takie rzeczy miały miejsce, ale zgłoszono na Policję, zgłoszono do straży i będzie monitoring, ściganie.
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Re: Prace na schronie Wawok
Obawiam się że organy władzy mogą mieć to w poważaniu z racji tego iż dziupla nie jest zabytkiem no chyba że taką zmianę przespałem ;P
Na poważnie to trzeba sprawę zgłosić do SM i niech tam co dziennie się pokręcą bo łebki się rozkręcają i obawiam się co się zacznie dziać jak się zacznie naprawdę pogoda.
Nie wiem czy perswazja siłowa coś zdziała, a może być nawet odwrotnie. W zamian poniszczą wieczorem resztę.
To by trzeba rozwiązać dyplomatycznie tak jak nasza sąsiadka - pogadać po ludzku i wyjaśnić o co chodzi. W międzyczasie sprawę nagłośnić tak aby kogoś to zabolało a pismaki to doskonale potrafią - ma ktoś takiego fajnego znajomego w którymś z rybnickich gazet?
Ale mnie już dzisiej łapa
Na poważnie to trzeba sprawę zgłosić do SM i niech tam co dziennie się pokręcą bo łebki się rozkręcają i obawiam się co się zacznie dziać jak się zacznie naprawdę pogoda.
Nie wiem czy perswazja siłowa coś zdziała, a może być nawet odwrotnie. W zamian poniszczą wieczorem resztę.
To by trzeba rozwiązać dyplomatycznie tak jak nasza sąsiadka - pogadać po ludzku i wyjaśnić o co chodzi. W międzyczasie sprawę nagłośnić tak aby kogoś to zabolało a pismaki to doskonale potrafią - ma ktoś takiego fajnego znajomego w którymś z rybnickich gazet?
Ale mnie już dzisiej łapa
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Re: Prace na schronie Wawok
Napiszę do p.Karpety z Nowin. Wprawdzie on woli pisać o muzyce, ale może będzie wiedział kto w Nowinach mógłby o tym wysmarować art.MarcooN pisze:
To by trzeba rozwiązać dyplomatycznie tak jak nasza sąsiadka - pogadać po ludzku i wyjaśnić o co chodzi. W międzyczasie sprawę nagłośnić tak aby kogoś to zabolało a pismaki to doskonale potrafią - ma ktoś takiego fajnego znajomego w którymś z rybnickich gazet?
Napiszę też do DZ, choć tam nie znam nikogo, ale mam @ do redaktora.