Akcja T-4 w Rybniku

[kustermaster]

Wyczytałem ostatnio, że w latach 1940-1945 w Rybniku toczyła się "Akcja" o kryptonimie T-4 polegającego na fizycznej eliminacji (zabijaniu) ludzi niedorozwiniętych psychicznie, przewlekle chorych psychicznie i neurologicznie (schizofrenia, niektóre postacie padaczki, otępienie, pląsawica Huntingtona, stany po zapaleniu mózgowia, ludzie niepoczytalni, chorzy przebywający w zakładach opiekuńczych ponad 5 lat) oraz z niektórymi wrodzonymi zaburzeniami rozwojowymi. Czy ktoś potrafi coś więcej powiedzieć na ten temat? np. gdzie było miejsce kaźni ?

[woytas]

W naszym szpitalu oraz jego filii na Józefowcu. Podobne rzeczy robione były w szpitalu w Międzyrzeczu.

Jest książka z czerwonym murem w tytule która to opisuje.

[_hipcia]

Chyba już u nas na ten temat była mowa, ale dawno temu.

[AFRO]

CHyba nie na Józefowcu, a na Kuźni

[Valjean]

Kolarczyk o tym pisze w swojej książce

[krism]

Slyszalem o zabiciu pacjentow od dziadka, groby sa nad ruda.

[_hipcia]

Dziś, przy poszukiwaniach "sieciowych", natknęłam się na stronę, na której wymienieni są - z imienia i nazwiska, pacjenci z naszego szpitala, którzy zginęli w ramach akcji T-4.
Nie byli to rybniczanie, ale byli u nas leczeni. Jak możecie się domyślać, byli to Żydzi.

Cohn, Fritz (* 30.06.1889 in Breslau)
Futter, Helene (* 12.06.1915 in Breslau)
Jendritzko, Henriette (* 08.09.1869 in Potempa (Wüstenrode)
Neuländer, Luise (* 09.03.1874 in Posen (poln. Poznan))

Wszyscy zostali od nas wywiezieni do szpitala w Lubiążu, który był na terenie dawnego klasztoru.
Za przyczynę śmierci podaje się eutanazję w dniach 17-19 grudnia 1940 na terenie zamku Sonnenstein.

[radess]

Podczas II wojny światowej w Polsce z rąk nazistów zginęło około 20 tys. osób chorych psychicznie. Ich zabijanie stało się dla nazistów poligonem do wypracowania metod zabijania wykorzystanych później w czasie holokaustu

[janusz]

Wikipedia, Wolna encyklopedia podaje że w Rybniku w okresie 1940-1945 zamordowano w ramach akcji T4-dwa tysiące pacjentów .Pytanie gdzie pochowano tyle ciał ,może spalono tylko gdzie

[woytas]

Dobre pytanie.

Nad Rudą 2 tysiące ludzi się nie zmieszczą.

[janusz]

a kotłownia szpitalna gdzieś musieli zatrzeć ślady,może są groby o których

[woytas]

Spalić zwłoki nie jest tak prosto - tym bardziej w normalnym piecu. Gdyby zaś było krematorium to była by głośna sprawa.

[_hipcia]

Należy zauważyć, iż na Wiki nie ma podanego ośrodka zagłady przy Rybniku. Te osoby mogły być zgładzone gdzie indziej.

[_hipcia]

Pytanie gdzie pochowano tyle ciał ,może spalono tylko gdzie

Poszukałam na półce, a nie w sieci
Józef Kolarczyk w swej monografii o naszym psychiatryku pisze tak:

" (...) Do wykonywania tych zbrodniczych praktyk okresowo przyjeżdżali do Rybnika "specjaliści" z obozu koncentracyjnego w Oświęcimiu. Ciała uśmiercanych pacjentów ładowano na samochody i wywożono w nieznanym kierunku, podobno do krematorium w Oświęcimiu".

Działo się to pod rządami doktora Riepenhausena, kt. zarządzał szpitalem od sierpnia 1941 do 24 stycznia 1945.

--------------------

Szukając dalej znalazłam jeszcze to, co wklejam jako załącznik
http://www.psychiatria.com/panel/biulet ... 5_nr40.pdf

[janusz]

czyli co jeden cmentarz za mało to drugi

[Piotr44]

Witam

Poprawcie mnie jeśli coś "zbabolę". Na terenie szpitala zakopywano też zmarłych/zabitych, którzy zostali po zakończeniu działań wojennych ekshumowani (gdzieś to czytałem lub słyszałem). Ekshumacja nie objęła wszystkich miejsc pochówku. Świadkowie nie pamietali gdzie dokładnie tego dokonywano.
Ponadto istnieje? teoria o leczeniu w psychiatryku na oddziałach dla nerwowo chorych (w celu ukrycia) żołnierzy walczących we wrześniu `39.

Piotr

P.S.
Dostałem te info od kogoś kto podaje zię za potomka jednego z członków KO. temat BARDZO DELIKATNY! A tyle na dzień dzisiejszy mogę napisać

[janusz]

to podobna informacja o pochowku żołnierz niemieckich na drugim cmentarzu psychiatryka

[_hipcia]

czyli co jeden cmentarz za mało to drugi

Na pewno dwa cmentarze. Co do reszty to nie wiem. Ale, wiecie, kto pyta ten prędzej, czy później dochodzi do odpowiedzi.

Postaram się jakoś zdobyć tą monografię p.p.Dragonów, która jest wspomniana w tej mojej wklejce. Potrwa to.

[woytas]

Piotrze mówisz oczywiście o żołnierzach niemieckich? A KO to kampf...

[Piotr44]

Witam

Nie. Wspomina się polskich żołnierzy.
A KO tak.

Piotr

[janusz]

czyli co jeden cmentarz za mało to drugi

Na pewno dwa cmentarze. Co do reszty to nie wiem. Ale, wiecie, kto pyta ten prędzej, czy później dochodzi do odpowiedzi.

Postaram się jakoś zdobyć tą monografię p.p.Dragonów, która jest wspomniana w tej mojej wklejce. Potrwa to.

a co z grobami przy murze zakładu większa część już przekopana :!:tam było miejsce pochówku pacjentów psychiatryka- prowadzi tam żelazna brama z zakładu/na codzie jest otwarta furtka/czyli trzecie miejsce spoczynku.

[_hipcia]

Opracowując post na "Szufladę" przekopałam cały Internet i w kilku książkach podane są odnośniki do dokumentów, wskazujących na to, że u nas Akcja T4 była. Może nie było to gazowanie, ale takie "T4" w wersji lżejszej i też cięższej do udokumentowania. Na pewno wypełniano formularze eutanazyjne w Rybniku, więc skoro je wypełniano, to eutanazji dokonywano np. głodząc.
Nie opierałam się na artykułach dziennikarskich, bo te powielają wiele bzdur, a na odkryciach historyków - głównie niemieckich.

https://szufladamalgosi.pl/nie-zostaly- ... o-numerki/