"USAF nad Rybnikiem i okolicami"
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
panowie mieliśmy tam jechać http://www.k-k.pl/fotki/ociepski/ociepski.htm
Kto sie na to pisze
Kto sie na to pisze
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Dobry pomysł, wyjaśnimy co nie co, wiadomo przez forum nie zawsze sie idzie dogadać
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
Marcoon przegladalem ostatnio mapy rybnika i znalazlem "cos" takiego - zerknij to chyba nie przypadkowe dziury - tyle sztuk w jednym szeregu i w okolicy o ktorej rozmawialismy wielokrotnie
[ Dodano: Pią 21 Mar, 2008 10:08 ]
i kolejny kwiatek w jednej lini...
[ Dodano: Pią 21 Mar, 2008 10:08 ]
i kolejny kwiatek w jednej lini...
- Załączniki
-
- dziury.jpg (8.32 KiB) Przejrzano 3286 razy
-
- bomby.jpg (25.52 KiB) Przejrzano 3290 razy
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
Zachęcony przez Marcoona przeczytałem ten wątek.
No więc podejmując temat USAAF nad Rybnikiem i okolicami pierwsze co przychodzi na myśl to oczywiście sprawa, którą już znacie, czyli B-17 Lt. Flake'a zestrzelony w dniu 26.12.1944 nad Marklowicami.
Bardzo dobry opis jest tutaj:
http://pliki.marklowice.pl/kurier/kurier40.pdf
Dodam tylko jedną, małą korektę: samolot nie miał nazwy własnej, nazwa "Mono" podana w artykule wzięła sie prawdopodobnie z błędnego odczytania pozycji z raportu MACR. W raporcie jest "None", czyli "Brak"
Oto 2 strony z w/w raportu:
[ Dodano: Wto 20 Sty, 2009 20:48 ]
Kolejna sprawa, to lotnicy z załogi Lt. Charlesa Langa z 461 Grupy Bombowej, którzy wg niemieckich dokumentów skoczyli i zostali pojmani w rejonie Skrzyszowa.
Sa jeszcze 2 przypadki, tylko nie wiem, czy są w orbicie Waszych zainteresowań. Pierwszy to B-24, który rozbił się w rejonie Kuźni Raciborskiej oraz B-17 z Wilamowic koło Bielska.
Natomiast nic mi nie wiadomo, zeby w rejonie Boguszowic czy Wilczy miał spaść jakiś samolot amerykański, aczkolwiek tego nie wykluczam.
No więc podejmując temat USAAF nad Rybnikiem i okolicami pierwsze co przychodzi na myśl to oczywiście sprawa, którą już znacie, czyli B-17 Lt. Flake'a zestrzelony w dniu 26.12.1944 nad Marklowicami.
Bardzo dobry opis jest tutaj:
http://pliki.marklowice.pl/kurier/kurier40.pdf
Dodam tylko jedną, małą korektę: samolot nie miał nazwy własnej, nazwa "Mono" podana w artykule wzięła sie prawdopodobnie z błędnego odczytania pozycji z raportu MACR. W raporcie jest "None", czyli "Brak"
Oto 2 strony z w/w raportu:
[ Dodano: Wto 20 Sty, 2009 20:48 ]
Kolejna sprawa, to lotnicy z załogi Lt. Charlesa Langa z 461 Grupy Bombowej, którzy wg niemieckich dokumentów skoczyli i zostali pojmani w rejonie Skrzyszowa.
Sa jeszcze 2 przypadki, tylko nie wiem, czy są w orbicie Waszych zainteresowań. Pierwszy to B-24, który rozbił się w rejonie Kuźni Raciborskiej oraz B-17 z Wilamowic koło Bielska.
Natomiast nic mi nie wiadomo, zeby w rejonie Boguszowic czy Wilczy miał spaść jakiś samolot amerykański, aczkolwiek tego nie wykluczam.
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
zerknij na macr 10742
jesli nie masz podesle
jesli nie masz podesle
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
pisalem juz chyba o tym, ze slyszalem jak jakis samolot rozwali sie w okolicach pkp w rybniku - (postaram sie to potwierdzic)
Ten samolot lecial od strony Gliwic - w Ochojcu sa leje w lesie po jego bombach, jedna z bomb spadla na kaplice w szpitalu psychiatrycznym - potem wyglebil sie wlasnie w miejscu o ktorym pisze
Ten samolot lecial od strony Gliwic - w Ochojcu sa leje w lesie po jego bombach, jedna z bomb spadla na kaplice w szpitalu psychiatrycznym - potem wyglebil sie wlasnie w miejscu o ktorym pisze
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
Ale chyba amerykanski nie był... Bo jeśli tak to musialo byc cos duzego jak b 17 lub b 24 inne tutaj nie mialy szans doleciec. A o tak dużym samolocie, rozbitym w centrum miasta musialo by byc glosno.... Takze najpewniej jakis rusek.
Apropo Mono czy None, czyli b 17 zMarklowic. Kiedyś jak sprawą się zajmowałem, Wyszlo mi że byla jedna osoba więcej w samoloci niż powinna być... Dlaczego się tam znalazła?Czy miała za zadanie obserować wyniki nalotu??
Apropo Mono czy None, czyli b 17 zMarklowic. Kiedyś jak sprawą się zajmowałem, Wyszlo mi że byla jedna osoba więcej w samoloci niż powinna być... Dlaczego się tam znalazła?Czy miała za zadanie obserować wyniki nalotu??
Ostatnio zmieniony 21 sty 2009, o 22:01 przez franekh, łącznie zmieniany 1 raz.
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Czyli twierdzisz ze nad terenami Wilczy, Ochojca czy Rybnika nie rozbil sie zadny Amerykaniec? to wedl Ciebie co moglo spac? naoczni swiadkowie sa. teraz tylko trzeba sie zastanowic co widzieli
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Dzięki za szybką odpowiedz. A kiedyś dostałem takie info od pana Szymona Serwatki
"18.12.1944 jedna zaloga bombardowala na Liberatorze zaklady
w Kedzierzynie, samolot zostal trafiony i lotnicy polecieli nim na wschod.
Poniewaz stracili w ktoryms momencie orientacje, zawrocili i wyskoczyli ze
spadochronami. Wyladowali okolo 20 km na poludnie od Lublina. Samolot
natomiast polecial dalej i mam niemiecki raport, ze zostal znaleziony w
miejscowosci Laziska. Jest jedna wies Laziska na poludnie od Wodzislawia
Slaskiego, tuz nad granica niemiecka...."
Czy coś Ci wiadomo na temat tego samolotu??
A teraz drugi news....Apropos tego samolotu pod Wilczą ... tez z mojej korespondecji z panem Szymonem
"Jesli Niemcy kontrolowali teren, na ktory spadl samolot w Wilczy, to byc
moze jest to samolot Lt. Crane z 2 Grupy Bombowej, ktory stracono 22 marca
1945. Jesli dobrze pamietam, to byl zestrzelony przez mysliwce - ale
sprawdze w domu. Pilot i drugi pilot sie uratowali, reszta zginela i do tej
pory ich nie odnaleziono. Piloci twierdzili, ze spadli 10 km na pln-wsch od
Wroclawia, ale dostali sie do niewoli niemieckiej i wywieziono ich w glab
Rzeszy, tak wiec oblezony Wroclaw zadna miara to byc nie mogl."
Pytanie chyba do aardvark czy coś Ci wiadomo o tych maszynach...
"18.12.1944 jedna zaloga bombardowala na Liberatorze zaklady
w Kedzierzynie, samolot zostal trafiony i lotnicy polecieli nim na wschod.
Poniewaz stracili w ktoryms momencie orientacje, zawrocili i wyskoczyli ze
spadochronami. Wyladowali okolo 20 km na poludnie od Lublina. Samolot
natomiast polecial dalej i mam niemiecki raport, ze zostal znaleziony w
miejscowosci Laziska. Jest jedna wies Laziska na poludnie od Wodzislawia
Slaskiego, tuz nad granica niemiecka...."
Czy coś Ci wiadomo na temat tego samolotu??
A teraz drugi news....Apropos tego samolotu pod Wilczą ... tez z mojej korespondecji z panem Szymonem
"Jesli Niemcy kontrolowali teren, na ktory spadl samolot w Wilczy, to byc
moze jest to samolot Lt. Crane z 2 Grupy Bombowej, ktory stracono 22 marca
1945. Jesli dobrze pamietam, to byl zestrzelony przez mysliwce - ale
sprawdze w domu. Pilot i drugi pilot sie uratowali, reszta zginela i do tej
pory ich nie odnaleziono. Piloci twierdzili, ze spadli 10 km na pln-wsch od
Wroclawia, ale dostali sie do niewoli niemieckiej i wywieziono ich w glab
Rzeszy, tak wiec oblezony Wroclaw zadna miara to byc nie mogl."
Pytanie chyba do aardvark czy coś Ci wiadomo o tych maszynach...
Napisałem, że nie wykluczam, że mógł tam spaść jakiś samolot amerykański, lecz nic mi na ten temat nie wiadomo. W zasadzie mogę chyba wykluczyć bombowce 15 Armii atakujące cele w Kedzierzynie, Blachowni i Zdzieszowicach, bo bazę tych maszyn mam raczej kompletną. Ale mogły to być maszyny 8 Armii, próbujące dotrzeć do rosyjskich linii, albo jakiś myśliwiec eskorty.MarcooN pisze:Czyli twierdzisz ze nad terenami Wilczy, Ochojca czy Rybnika nie rozbil sie zadny Amerykaniec? to wedl Ciebie co moglo spac? naoczni swiadkowie sa. teraz tylko trzeba sie zastanowic co widzieli
Przydałoby się ustalić przybliżona datę zestzrelenia, ewentualnie poszukać pozostałości na miejscu upadku. Czy świadkowie twierdzą, że to były maszyny USAAF?
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
Niestety nikt nie wie czy byl to usaf czy cos innego. Wiesz jak to kiedys bylo.
Date da sie mniej wiecej okreslic. To marzec. miejsce takze. Mam dwóch niezaleznych swiadkow ktorzy pokazali prawie to samo miejsce. tylko ze to dosc duzy obszar.
Date da sie mniej wiecej okreslic. To marzec. miejsce takze. Mam dwóch niezaleznych swiadkow ktorzy pokazali prawie to samo miejsce. tylko ze to dosc duzy obszar.
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Tak, też badałem ten przypadek, bo jest bardzo ciekawy. To był samolot Lt. Williama McKenney'a z 451 BG. Przy czym z lektury dokumentów wynika, że miejsce upadku maszyny to raczej miejscowośc Łaziska koło Poznania a nie te na Śląskufranekh pisze:Dzięki za szybką odpowiedz. A kiedyś dostałem takie info od pana Szymona Serwatki
"18.12.1944 jedna zaloga bombardowala na Liberatorze zaklady
w Kedzierzynie, samolot zostal trafiony i lotnicy polecieli nim na wschod.
Poniewaz stracili w ktoryms momencie orientacje, zawrocili i wyskoczyli ze
spadochronami. Wyladowali okolo 20 km na poludnie od Lublina. Samolot
natomiast polecial dalej i mam niemiecki raport, ze zostal znaleziony w
miejscowosci Laziska. Jest jedna wies Laziska na poludnie od Wodzislawia
Slaskiego, tuz nad granica niemiecka...."
Czy coś Ci wiadomo na temat tego samolotu??
[ Dodano: Czw 22 Sty, 2009 23:21 ]
Trudno cokolwiek powiedzieć. Lotnicy twierdzą, że spadli 10 mil na północny wschód od Wrocławia i dostali się do niewoli. Ale faktem jest, ze te tereny w tym czasie zajęli już Rosjanie.franekh pisze:A teraz drugi news....Apropos tego samolotu pod Wilczą ... tez z mojej korespondecji z panem Szymonem
"Jesli Niemcy kontrolowali teren, na ktory spadl samolot w Wilczy, to byc
moze jest to samolot Lt. Crane z 2 Grupy Bombowej, ktory stracono 22 marca
1945. Jesli dobrze pamietam, to byl zestrzelony przez mysliwce - ale
sprawdze w domu. Pilot i drugi pilot sie uratowali, reszta zginela i do tej
pory ich nie odnaleziono. Piloci twierdzili, ze spadli 10 km na pln-wsch od
Wroclawia, ale dostali sie do niewoli niemieckiej i wywieziono ich w glab
Rzeszy, tak wiec oblezony Wroclaw zadna miara to byc nie mogl."
Przy czym, wydaje mi się, że Wilcza też już była zajęta przez Rosjan 22 marca 1945, więc też odpada.
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
dokladnie 28 stycznia 1945 roku - godzina ok 15:00
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
Hej to mam takie pytanie aardvark. Nie wiesz może o innych poza Znaną nam "Mono", stratach amerykańskich z nalotu 26 XII 1944 r.? Mam świadka kt. pracował w tym czasie w jednej z rybnickich kopalni i widział jak w okolicy Rybnika rozbił się amerykański bombowiec. Załogi w samolocie niebyło bo wyskoczyła wcześniej. Niemcy odgrodzili całą okolicę aby pozbierać szczątki maszyny.... świadek był bardzo przekonywujący...
Witam Edka na forum! Mamy podobne zainteresowania...
Alfred Konieczny "Śląsk a wojna powietrzna lat 1940-1944 "
Nie wiem czy to ma jakiś związek z tym konkretnym samolotem. Franciszkanin O. Leon Szymiczek wspominał iż 26 XII 1944 roku spadło 13 bomb na Radlin; jedna z nich uderzyła w dom, w którym mieszkała rodzina Świadków Jehowy zebrana w jednym z pokoi; nikt jednak nie ucierpiał. Odnaleziony niewypał usuwali w styczniu 1945r. więźniowie z Oświęcimia.franekh pisze:26 XII 1944 r. Mam świadka kt. pracował w tym czasie w jednej z rybnickich kopalni i widział jak w okolicy Rybnika rozbił się amerykański bombowiec. Załogi w samolocie niebyło bo wyskoczyła wcześniej. Niemcy odgrodzili całą okolicę aby pozbierać szczątki maszyny.... świadek był bardzo przekonywujący...
Alfred Konieczny "Śląsk a wojna powietrzna lat 1940-1944 "
Tego dnia w bezposredniej bliskości celu spadł jeszcze B-24 Lt. Lindella z 485BG. Z tym, ze maszyna uderzyła w ziemię około 5 km od zakładów IG Farben. W okolicy Rybnika wiadomo jedynie o Marklowicach. Może ten świadek miał na myśli ten przypadek?franekh pisze:Hej to mam takie pytanie aardvark. Nie wiesz może o innych poza Znaną nam "Mono", stratach amerykańskich z nalotu 26 XII 1944 r.? Mam świadka kt. pracował w tym czasie w jednej z rybnickich kopalni i widział jak w okolicy Rybnika rozbił się amerykański bombowiec. Załogi w samolocie niebyło bo wyskoczyła wcześniej. Niemcy odgrodzili całą okolicę aby pozbierać szczątki maszyny.... świadek był bardzo przekonywujący...
Raczej na pewno nie. Świadek pracował na kopalni Jankowice.... a samolot miał spaść w Boguszowicach, niedaleko kopalni.... Dziś to dzielnice miasta Rybnika. Tylko nie wiem czy data wydarzenia się zgadza... A kiedy jeszcze mniej więcej w tym okresie (grudzień 1944 ) były naloty i czy nie ma jakiegoś "zagininego" Liberatora?
Ostatnio zmieniony 29 sty 2009, o 21:42 przez franekh, łącznie zmieniany 1 raz.
-
- Szeregowy
- Posty: 22
- Rejestracja: 14 sie 2009, o 19:44
- Lokalizacja: Cieszyn k/Hażlacha
- Kontakt:
Witam ponownie. Jak już wspomniałem w tym wątku
http://forum.zapomniany.rybnik.pl/viewt ... 9947#19947
na Wasze Forum naprowadził mnie Kolega Edek (Aardvark) z Grupy Blackhammer'1944 z Kędzierzyna-Koźla. Uzyskałem od niego cenną informację na temat bombowca USAAF (do 1947 r. koniecznie przez dwa A!) zestrzelonego w 1944 r. nad Śląskiem Cieszyńskim (i liczę na kolejne o pozostałych .
Przy okazji zapytałem go, czy z racji bliskości zamieszkania nie posiada informacji o mogile radzieckich lotników, która wg oficjalnych radzieckich źródeł powinna się znajdować w miejscowości Wilcza na południe od Gliwic. Skierował mnie do Was, no i właśnie zapoznałem się z Waszą dyskusją na ten temat.
Ponieważ prowadzę amatorskie badania nad użyciem lotnictwa 8 Armii Lotniczej WWS ZSRR w czasie operacji morawsko-ostrawskej, pragnę się podzielić z Wami kilkoma uwagami:
1. W kwestii formalnej - ten wątek dotyczy samolotów 15 Armii Powietrznej USAAF, czy zatem nie byłoby lepiej, gdyby moderator wydzielił osobny wątek dotyczący strat radzieckiego i niemieckiego lotnictwa na obszarze ziemi rybnickiej, raciborskiej, gliwickiej w 1945 r. (przepraszam, jeśli używam niewłaściwego nazewnictwa, ale jestem tylko "cesarokiem" z Cieszyna i górnośląskie nazewnictwo nie jest mi dobrze znane . Byłoby to tym bardziej korzystne, gdyż samolot z Wilczy jest tylko wierzchołkiem "góry lodowej".
2. Jak wspomniałem, zbieram materiały do opracowania nt. lotnictwa 4 Frontu Ukraińskiego (owej 8 Armii Lotniczej). Tytułem wstępu przygotowałem tekst o działaniach lądowych
http://www.308.cieszyn.pl/4front.html
Informacje o stratach lotnictwa czerpię z zestawień strat osobowych, które są dostępne na oficjalnej stronie Ministerstwa Obrony Rosji - projekt OBD "Memoriał"
http://www.obd-memorial.ru/
3. Praca jest dosyć żmudna (np. większość dokumentów jest pisana po rosyjsku ręcznie), niemniej przynosi efekty.
Np. pod datą 26 marca 1945 jest zapis o trzech lotnikach samolotu (najprawdopodobniej) A-20 Boston 242 BAP (ros. Pułk Lotnictwa Bombowego) z 321 BAD (ros. Dywizja Lotnictwa Bombowego): st. lotnik lejt. I. W. Robakowskij, nawigator lejt. I. P. Rubanow i nawig. lejt. K.A. Pawlienko, którzy polegli podczas wypełniania zadania bojowego i zostali pochowani w rejonie: Wilcza, województwo krakowskie (tak podaje źródło).
Zwróciłem się do Edka, ponieważ już od 6 lat , czyli od czasu wykopania silnika z Bostona w Kończycach Wielkich k. Cieszyna, nie jesteśmy w stanie ustalić daty śmierci, ani składu "naszej" załogi. Wiemy tylko, że prawdopodobnie wydarzyła się w marcu 1945 r.
http://www.308.cieszyn.pl/zagadka.html
http://www.308.cieszyn.pl/galerie.php?d ... D1SKI_1945
Sądziłem, że może nastąpił u Rosjan błąd i Wilcza to w rzeczywistości Wielkie Kończyce.
Dyskusja na Waszym Forum przekonała mnie, że chodzi o dwie różne załogi.
4. I na koniec (mam nadzieję, że jeszcze nie zanudziłem). Czy w Wilczy istnieje oznakowana mogiła lotników z tego samolotu (albo czy była kiedyś oznakowana - nazwiska załogi, data śmierci, chociażby czerwona gwiazda)?
Będziemy wdzięczni za odpowiedź
Z nadzieją na dalszą wymianę informacji
Pozdrawiam
Grzegorz "MiGol" Kasztura
z Cieszyna k. Hażlacha (z którego pochodzę
http://forum.zapomniany.rybnik.pl/viewt ... 9947#19947
na Wasze Forum naprowadził mnie Kolega Edek (Aardvark) z Grupy Blackhammer'1944 z Kędzierzyna-Koźla. Uzyskałem od niego cenną informację na temat bombowca USAAF (do 1947 r. koniecznie przez dwa A!) zestrzelonego w 1944 r. nad Śląskiem Cieszyńskim (i liczę na kolejne o pozostałych .
Przy okazji zapytałem go, czy z racji bliskości zamieszkania nie posiada informacji o mogile radzieckich lotników, która wg oficjalnych radzieckich źródeł powinna się znajdować w miejscowości Wilcza na południe od Gliwic. Skierował mnie do Was, no i właśnie zapoznałem się z Waszą dyskusją na ten temat.
Ponieważ prowadzę amatorskie badania nad użyciem lotnictwa 8 Armii Lotniczej WWS ZSRR w czasie operacji morawsko-ostrawskej, pragnę się podzielić z Wami kilkoma uwagami:
1. W kwestii formalnej - ten wątek dotyczy samolotów 15 Armii Powietrznej USAAF, czy zatem nie byłoby lepiej, gdyby moderator wydzielił osobny wątek dotyczący strat radzieckiego i niemieckiego lotnictwa na obszarze ziemi rybnickiej, raciborskiej, gliwickiej w 1945 r. (przepraszam, jeśli używam niewłaściwego nazewnictwa, ale jestem tylko "cesarokiem" z Cieszyna i górnośląskie nazewnictwo nie jest mi dobrze znane . Byłoby to tym bardziej korzystne, gdyż samolot z Wilczy jest tylko wierzchołkiem "góry lodowej".
2. Jak wspomniałem, zbieram materiały do opracowania nt. lotnictwa 4 Frontu Ukraińskiego (owej 8 Armii Lotniczej). Tytułem wstępu przygotowałem tekst o działaniach lądowych
http://www.308.cieszyn.pl/4front.html
Informacje o stratach lotnictwa czerpię z zestawień strat osobowych, które są dostępne na oficjalnej stronie Ministerstwa Obrony Rosji - projekt OBD "Memoriał"
http://www.obd-memorial.ru/
3. Praca jest dosyć żmudna (np. większość dokumentów jest pisana po rosyjsku ręcznie), niemniej przynosi efekty.
Np. pod datą 26 marca 1945 jest zapis o trzech lotnikach samolotu (najprawdopodobniej) A-20 Boston 242 BAP (ros. Pułk Lotnictwa Bombowego) z 321 BAD (ros. Dywizja Lotnictwa Bombowego): st. lotnik lejt. I. W. Robakowskij, nawigator lejt. I. P. Rubanow i nawig. lejt. K.A. Pawlienko, którzy polegli podczas wypełniania zadania bojowego i zostali pochowani w rejonie: Wilcza, województwo krakowskie (tak podaje źródło).
Zwróciłem się do Edka, ponieważ już od 6 lat , czyli od czasu wykopania silnika z Bostona w Kończycach Wielkich k. Cieszyna, nie jesteśmy w stanie ustalić daty śmierci, ani składu "naszej" załogi. Wiemy tylko, że prawdopodobnie wydarzyła się w marcu 1945 r.
http://www.308.cieszyn.pl/zagadka.html
http://www.308.cieszyn.pl/galerie.php?d ... D1SKI_1945
Sądziłem, że może nastąpił u Rosjan błąd i Wilcza to w rzeczywistości Wielkie Kończyce.
Dyskusja na Waszym Forum przekonała mnie, że chodzi o dwie różne załogi.
4. I na koniec (mam nadzieję, że jeszcze nie zanudziłem). Czy w Wilczy istnieje oznakowana mogiła lotników z tego samolotu (albo czy była kiedyś oznakowana - nazwiska załogi, data śmierci, chociażby czerwona gwiazda)?
Będziemy wdzięczni za odpowiedź
Z nadzieją na dalszą wymianę informacji
Pozdrawiam
Grzegorz "MiGol" Kasztura
z Cieszyna k. Hażlacha (z którego pochodzę