Pomoc
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
Pomoc
Pewna sympatyczna osoba poprosiła mnie o pomoc. Myślę, że idea szlachetna. Mam nadzieję, że nie będziecie mieli nic przeciw
Oto treść maila:
Potrzebna solidarność z małym Wodzisławianinem, który potrzebuje w krótkim czasie (2 miesiące) zebrać aż 36 tys. Euro na operację serduszka.
Prosimy o przyłączenie się do akcji wszystkich forumowiczów i ich bliskich!!!
Link do strony
http://www.siepomaga.pl/f/corinfantis/c/637
Oto treść maila:
Potrzebna solidarność z małym Wodzisławianinem, który potrzebuje w krótkim czasie (2 miesiące) zebrać aż 36 tys. Euro na operację serduszka.
Prosimy o przyłączenie się do akcji wszystkich forumowiczów i ich bliskich!!!
Link do strony
http://www.siepomaga.pl/f/corinfantis/c/637
Ostatnio zmieniony 15 lis 2012, o 16:54 przez woytas, łącznie zmieniany 1 raz.
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
Przed chwilą otrzymałem informację
Witam serdecznie.
Chciałam bardzo serdecznie podziękować w swoim imieniu, samego Piotrusia jak i jego rodziców za umieszczenie apelu o pomoc w zebraniu środków na operację.
Ta cała mobilizacja wielu ludzi o dobrym sercu przyniosła nie nieoczekiwany skutek.
W poniedziałki zazwyczaj ukazuje się na blogu Piotrusia raport finansowy z jego konta w fundacji.
Oto co napisała popołudniem matka Piotrusia na Facebooku.
"Biadania moje zmieniłeś mi w taniec;
wór mi rozwiązałeś, opasałeś mnie radością,
by moje serce nie milknąc psalm Tobie śpiewało.
Boże mój, Panie, będę Cię wysławiał na wieki. "
(Psalm 30, 12-13)
KOCHANI!!! Pragniemy podzielić się z Wami niesamowitą wiadomością. Właśnie przed chwilą dowiedzieliśmy się, że stan konta Piotrusia wynosi:
157.914,04 PLN
Jak się domyślacie, znalazł się ktoś, kogo poruszyła nasza historia... Słowo "dziękuję" nie jest w stanie wyrazić tego, co teraz czujemy.
Póki co, jesteśmy w szoku i panuje w naszym domu ogromna radość i wzruszenie. Dla nas jest to cud i świadectwo Bożego działania. Warto ufać Bogu w każdej trudnej sytuacji, bo On zawsze ma dla nas plan , nigdy nie zawodzi i potrafi przyjść w nasze życie z bardzo nieoczekiwanym rozwiązaniem:)
Jesteśmy wdzięczni WSZYSTKIM osobom, które od samego początku są z nami i angażują się w działania, mające na celu uratować nasze dziecko. Każda pomoc, każdy szlachetny gest, każde wsparcie są na wagę złota.
W porozumieniu z Fundacją podjęto następujące decyzje:
Zbiórka pozostaje otwarta, ze względu na planowane dodatkowe koszty towarzyszące operacji:
- podróż do kliniki
- około miesięczny (przewidywany) pobyt za granicą opiekunów
- przewalutowanie pieniędzy (zależnie od kursu euro)
- zakup aparatu CoaguChek do pomiaru krzepliwości krwi (ok. 2tys.zł) i pasków (700zł/mies.)
- rehabilitacja dziecka po operacji itd.
Zaplanowane i przygotowane imprezy dla Piotrusia odbędą się i z wpływów z tych imprez pokryte zostaną wyżej wymienione koszty.
Jeśli zdarzyłoby się, że na subkoncie fundacyjnym Piotrusia będzie nadwyżka - pieniądze te zostaną przekazane na leczenie innego dziecka, a jeśli Fundacja uzna, że zebrane środki na ogólnopojęte leczenie są wystarczające - zbiórka zostanie zamknięta.
Witam serdecznie.
Chciałam bardzo serdecznie podziękować w swoim imieniu, samego Piotrusia jak i jego rodziców za umieszczenie apelu o pomoc w zebraniu środków na operację.
Ta cała mobilizacja wielu ludzi o dobrym sercu przyniosła nie nieoczekiwany skutek.
W poniedziałki zazwyczaj ukazuje się na blogu Piotrusia raport finansowy z jego konta w fundacji.
Oto co napisała popołudniem matka Piotrusia na Facebooku.
"Biadania moje zmieniłeś mi w taniec;
wór mi rozwiązałeś, opasałeś mnie radością,
by moje serce nie milknąc psalm Tobie śpiewało.
Boże mój, Panie, będę Cię wysławiał na wieki. "
(Psalm 30, 12-13)
KOCHANI!!! Pragniemy podzielić się z Wami niesamowitą wiadomością. Właśnie przed chwilą dowiedzieliśmy się, że stan konta Piotrusia wynosi:
157.914,04 PLN
Jak się domyślacie, znalazł się ktoś, kogo poruszyła nasza historia... Słowo "dziękuję" nie jest w stanie wyrazić tego, co teraz czujemy.
Póki co, jesteśmy w szoku i panuje w naszym domu ogromna radość i wzruszenie. Dla nas jest to cud i świadectwo Bożego działania. Warto ufać Bogu w każdej trudnej sytuacji, bo On zawsze ma dla nas plan , nigdy nie zawodzi i potrafi przyjść w nasze życie z bardzo nieoczekiwanym rozwiązaniem:)
Jesteśmy wdzięczni WSZYSTKIM osobom, które od samego początku są z nami i angażują się w działania, mające na celu uratować nasze dziecko. Każda pomoc, każdy szlachetny gest, każde wsparcie są na wagę złota.
W porozumieniu z Fundacją podjęto następujące decyzje:
Zbiórka pozostaje otwarta, ze względu na planowane dodatkowe koszty towarzyszące operacji:
- podróż do kliniki
- około miesięczny (przewidywany) pobyt za granicą opiekunów
- przewalutowanie pieniędzy (zależnie od kursu euro)
- zakup aparatu CoaguChek do pomiaru krzepliwości krwi (ok. 2tys.zł) i pasków (700zł/mies.)
- rehabilitacja dziecka po operacji itd.
Zaplanowane i przygotowane imprezy dla Piotrusia odbędą się i z wpływów z tych imprez pokryte zostaną wyżej wymienione koszty.
Jeśli zdarzyłoby się, że na subkoncie fundacyjnym Piotrusia będzie nadwyżka - pieniądze te zostaną przekazane na leczenie innego dziecka, a jeśli Fundacja uzna, że zebrane środki na ogólnopojęte leczenie są wystarczające - zbiórka zostanie zamknięta.
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
Re: Pomoc
Pytanie i zarazem prośba do forumowiczów:
Potrzebujemy lawety z wciągarką do transportu armaty z Gierałtowic na rybnicki Rynek i następnie droga powrotna. Armata waży około tony. Rzecz miałaby się dziać 14 i 15 czerwca.
Potrzebujemy lawety z wciągarką do transportu armaty z Gierałtowic na rybnicki Rynek i następnie droga powrotna. Armata waży około tony. Rzecz miałaby się dziać 14 i 15 czerwca.
"Żyjemy po to, by inni mogli żyć"!
- balkantone
- Kapral
- Posty: 168
- Rejestracja: 1 lut 2013, o 19:58
- Lokalizacja: Rybnik
- Kontakt:
Re: Pomoc
"Prośba o pomoc w renowacji drzwi schronowych"
Czy ktoś posiada kompresor do podłączenia pistoletu do piaskowania? Mamy taki mały kompresor typu BOX, który niestety okazał się za słaby do piaskowania zardzewiałych drzwi. Dlatego bylibyśmy wdzięczni, jeżeli znalazłby się ktoś, kto by mógł nam pomóc.
Poniżej zamieszczam zdjęcie zardzewiałych drzwi.
Czy ktoś posiada kompresor do podłączenia pistoletu do piaskowania? Mamy taki mały kompresor typu BOX, który niestety okazał się za słaby do piaskowania zardzewiałych drzwi. Dlatego bylibyśmy wdzięczni, jeżeli znalazłby się ktoś, kto by mógł nam pomóc.
Poniżej zamieszczam zdjęcie zardzewiałych drzwi.
Re: Pomoc
"Prośba o pomoc w znalezieniu zdjęć"
Czy ktoś ma, albo zna posiadającego zdjęcia byłego PGR-u w .... Marklowicach? Zależy mi na tym, bo w zamian mogę otrzymać zdjęcia nieistniejącego już szybu 6 KWK "Jankowice".
Czy ktoś ma, albo zna posiadającego zdjęcia byłego PGR-u w .... Marklowicach? Zależy mi na tym, bo w zamian mogę otrzymać zdjęcia nieistniejącego już szybu 6 KWK "Jankowice".
Galeria Moja gruba "Jankowice" - http://jankowice.net
Re: Pomoc
Jest taki facet, który się zajmuje/zajmował historią Marklowic. Chyba był historykiem z Mechanika z R-ka. Nie pamiętam nazwiska. Lata temu byłam w jego domu i on ma wsio o Marklowicach. Wojtek, czy Ty przypadkiem nie byłeś jego uczniem?
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
Re: Pomoc
Heh Józef mnie do matury przygotowywał Spoko facet - miał hopla w temacie historii i swojej fryzury. Generalnie pozytywnie zakręcony nauczyciel
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
Re: Pomoc
O p.Józefie Kłosoku już dawno słyszałem, wydał album "Marklowice w starej fotografii" i wiem, że on także poszukuje zdjęć byłego PGR.
Galeria Moja gruba "Jankowice" - http://jankowice.net
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
Re: Pomoc
Że tak się wtrącę - cóż było takiego hmmm zajebistego w PGR Marklowice, że wszyscy szukają jego fotek?
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
Re: Pomoc
A ja akurat ten album przynioslam od taty. Ha ha chcialam Ci powiedzieć że jest tam jakaś aleja z opisem iż to sadownictwo czy coś w ten deseń. Coś o pegeerze też tam wspomniano.tedd55 pisze:O p.Józefie Kłosoku już dawno słyszałem, wydał album "Marklowice w starej fotografii" i wiem, że on także poszukuje zdjęć byłego PGR.
Re: Pomoc
Czy ktoś ma większe auto (np. busa), które mogłoby przewieźć 10 listopada parę gratów z psychiatryka na Juliusz? Robimy,jako Forum Obywateli Rybnika + grupa aktorów + grupa zapaleńców, na Juliuszu tego dnia taki "Wieczór z Juliuszem". Z psychiatryka wypożyczą aktorom różne stare łóżka, wagę, jakieś szafki itp., które będą wykorzystane do scenek. Niestety nie mamy jak tego przekludzić.
Może ktoś? Coś?
Może ktoś? Coś?
Re: Pomoc
Ponoć jakieś auto się znalazło, ale wiesz... różnie to bywa Może się okazać, że trza będzie znowu szukać, więc bądź czujny. No i bardzo dziękuję!