prowokacja w Stodolach
prowokacja w Stodolach
Udało mi się dotrzeć, właściwie do jednego źródła, które podaje bardzo podobny opis do tego jaki podałem w gazecie (patrz posty niżej). W kilku książkach (bodaj dwóch) nie zajmujących się bezpośrednio tą tematyką, zetknąłem się także z mniej więcej podobnym opisem, nie wykluczającym informacji ze źródła...
W książce "Proces norymberski" trafiłem na fragment mówiący o prowokacji w Hohenlinden. Otóż z zeznania Alfreda Naujocksa wynika ze za akcją stał szef gestapo Heinrich Muller i niejaki Mehlhornem. W akcji mieli wziąć udział kompania wojsk niemieckich i 12 lub 13 więźniów przebranych w polskie mundury. Przed akcją mieli oni otrzymać zastrzyk który miał ich uśmiercić. Następnie ich ciała miały być położone w pobliżu miejsca akcji. Potem mieli otrzymać rany postrzałowe. Na miejsce incydentu mieli być zaproszeni przedstawiciele prasy i policja. Jeden z więźniów miał być oddany Naujocksowi na "potrzeby" akcji w Gliwicach. To chyba jest jakiś trop ? Myślę że to dosyć ciekawe informacje, zwłaszcza jeśli idzie o personalia osób które za tym stały. Może będzie łatwiej znaleźć więcej szczegółów i dokładniej odtworzyć te wydarzenia??
W książce "Proces norymberski" trafiłem na fragment mówiący o prowokacji w Hohenlinden. Otóż z zeznania Alfreda Naujocksa wynika ze za akcją stał szef gestapo Heinrich Muller i niejaki Mehlhornem. W akcji mieli wziąć udział kompania wojsk niemieckich i 12 lub 13 więźniów przebranych w polskie mundury. Przed akcją mieli oni otrzymać zastrzyk który miał ich uśmiercić. Następnie ich ciała miały być położone w pobliżu miejsca akcji. Potem mieli otrzymać rany postrzałowe. Na miejsce incydentu mieli być zaproszeni przedstawiciele prasy i policja. Jeden z więźniów miał być oddany Naujocksowi na "potrzeby" akcji w Gliwicach. To chyba jest jakiś trop ? Myślę że to dosyć ciekawe informacje, zwłaszcza jeśli idzie o personalia osób które za tym stały. Może będzie łatwiej znaleźć więcej szczegółów i dokładniej odtworzyć te wydarzenia??
przedewszystkim prowokacja w Stodolach byla czescia prowokacji W gliwicach na radiostacji,czas i godzina sa te same,akcje mialy rozpoczac sie rownoczesnie,podobnie jak w gliwicach udzial w niej brali wiezniowie polityczni ktorym w zamian obiecano wolnosc,niestety po akcji ss-mani rozstrzelali wiezniow a ciala w polskich mundurach pozostawiono na miejscu akcji,chcac miec sfabrykowane dowody iz to wlasnie polacy zaatakowali niemieckie placowki.Godzine bodajrze pozniej zostaje ostzrelany urzad w Wilczej itd
duzo tego pisania ...
duzo tego pisania ...
[img][img]http://images25.fotosik.pl/26/03439c585d971926.jpg[/img][/img]
U góry jeszcze było "Spektakl w Stodołach" ale się nie zmieścił na scaner
U góry jeszcze było "Spektakl w Stodołach" ale się nie zmieścił na scaner
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
e text znam od Tomka jakies 2 tygodnie nazat
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
Skąd masz wiadomości o tych więźniach politycznych Arek? Ja z kolei znlazałem informacje że byli to specjalnie przeszkoleni członkowie Freikorpsu Ebingghaus! co nie wyklucza że byli więźniami ale szybciej chyba kryminalni a nie polityczni (bo takie też znalazłem informacje). Co do tych ciał to bodaj z Wojtkiem znaleźliśmy rożnymi szlakami (czyli w zupełnie innych książkach) informacje że już wcześniej zostali zabici a ciała były podrzucone, także raczej nie rozstrzeliwano ich na miejscu! Co ciekawe uczestnicy prowokacji w Gliwicach nie mieli wcale polskich mundurów wojskowych a byli przebrani za powstańców czyli w ubraniach cywilnych... Czy w Stodołach nie było tak samo skoro akcje były ściśle ze sobą powiązane??
sam wiec widzisz ze wersji jest kilka ja obstaje przy swojej dla mnie najbardziej prawdopodobnej,dlatego iz niemcom chodzilo o to by jnie bylo swiadkow dlatego ss rozstrzelalo uczestnikow prowokacjii a nie podrzucalo cial ,bylo to zbyt razace w oczy po za tym jak myslisz,personel wiedzial i to niemcy?Nie!
Dokładnie, wersji wydarzeń jest kilka, stąd nasze rozbieżności. Pytanie co mniej rzuca się w oczy rozstrzelanie na miejscu czy podrzucenie ciał?? Mi wydaje się że jednak to drugie.... jakby nie było strzelanina zawsze przyciąga uwage...arek-strazak pisze:sam wiec widzisz ze wersji jest kilka ja obstaje przy swojej dla mnie najbardziej prawdopodobnej,dlatego iz niemcom chodzilo o to by jnie bylo swiadkow dlatego ss rozstrzelalo uczestnikow prowokacjii a nie podrzucalo cial ,bylo to zbyt razace w oczy po za tym jak myslisz,personel wiedzial i to niemcy?Nie!
W tym sęk że żadnych "urzędasów" tam najpewniej nie było... A jeżeli już byli to zostali zostali uprzedzeni...
Zresztą wyobraźmy sobie całą sytuację.. nad ranem przed wschodem słońca grupa "jakiś" facetów przebrana w mundury polskie lub też w ubraniach cywilnych biegnie strzelając w powietrze wrzeszcząc "jeszcze polska nie zginęła" itd. bo tak się zachowywali napastnicy wg. ich własnej relacji. Gdyby w urzędzie celnym siedzieli niemieccy urzędnicy to co by robili? Pili kawe? schowali się do piwnicy?? I nie wieże że wszyscy spali itd. itp. biorąc pod uwagę napięte stosunki pomiędzy państwami. Po prostu gdyby tam byli to biegną po broń i grzeją do napastników czyli także Niemców i próbują się bronić! W takiej chaotycznej strzelaninie wiele może się zdarzyć.... A nic takiego miejsca nie miało, przynajmniej ja takich informacji nie mam.
Nigdzie też nie znalazłem informacji że w akcji bezpośrednio brali udział więźniowie. Owszem byli potrzebni ale jedynie jako ofiary przebrane w polskie mundury... Stąd też ich określenie jakie często się pojawia- "konserwy".. Akcję zaplanowało i przeprowadziło SS. Przynajmniej wg. moich danych opartych na kilku książkach.
P.S
Może admin przeżuci dyskusję do tematu o Stodołach w dziale Rybnik??
Zresztą wyobraźmy sobie całą sytuację.. nad ranem przed wschodem słońca grupa "jakiś" facetów przebrana w mundury polskie lub też w ubraniach cywilnych biegnie strzelając w powietrze wrzeszcząc "jeszcze polska nie zginęła" itd. bo tak się zachowywali napastnicy wg. ich własnej relacji. Gdyby w urzędzie celnym siedzieli niemieccy urzędnicy to co by robili? Pili kawe? schowali się do piwnicy?? I nie wieże że wszyscy spali itd. itp. biorąc pod uwagę napięte stosunki pomiędzy państwami. Po prostu gdyby tam byli to biegną po broń i grzeją do napastników czyli także Niemców i próbują się bronić! W takiej chaotycznej strzelaninie wiele może się zdarzyć.... A nic takiego miejsca nie miało, przynajmniej ja takich informacji nie mam.
Nigdzie też nie znalazłem informacji że w akcji bezpośrednio brali udział więźniowie. Owszem byli potrzebni ale jedynie jako ofiary przebrane w polskie mundury... Stąd też ich określenie jakie często się pojawia- "konserwy".. Akcję zaplanowało i przeprowadziło SS. Przynajmniej wg. moich danych opartych na kilku książkach.
P.S
Może admin przeżuci dyskusję do tematu o Stodołach w dziale Rybnik??
Ale chyba nikt sie nie kloci! Ja przynajmniej tak tego nie odbieram jest to luźna wymiana poglądów na temat jakiegoś wydarzenia. To nie znaczy ze trzeba się obrażać i "brać zabawki do innej piaskownicy" Jedynie co probuje wykazać to że trochę brak mi w tym logiki... Ot choćby urzędnicy siedzący i nic nie robiący kiedy obok biegają faceci w biało- czerwonych opaskach i wrzeszczą "niech żyje Polska" na niemieckiej było nie było ziemi
Nie twierdze że mam racje bo 100% pewności mieć w tym przypadku nie można. Po prostu mi jakoś tak to lepiej pasuje.
Z tego co mi wiadomo w tym czasie wymiana ognia na granicy Polsko- niemieckiej nie należała do rzadkości, więc tym bardzie trudno mi w to uwierzyć. A Niemcy chyba właśnie celowo starali się prowokować Polaków aby wreszcie uzyskać jakiś pretekst... zresztą po co porzucono ciała przebrane za Polaków naokoło urzędu? więc tym bardziej w przypadku nie wiedzy celników nie chce mi się wierzyć że nie otworzyli ognia do rzekomo atakujących ich "Polaków"arek-strazak pisze:nie broniono sie dlatego by nie prowokowac do walki polakow
ale dobra miej racje,mam swoje zrodla itd...
Nie twierdze że mam racje bo 100% pewności mieć w tym przypadku nie można. Po prostu mi jakoś tak to lepiej pasuje.
widzisz franku to jest tak:
wszystkie te operacje prowokacyjne byly zamyslem jednego czlowieka,prawie wszystkie mialy ten sam scenariusz.
Niewygodni dla adiego wiezniowie polityczni byli swietnym miesem armatnim dla tych akcjii,a co do swiadkow hmm.poczytaj sobie o ss to reszty sie sam dowiesz(nie mialo to prawa wyjsc na jaw)
Strzelaniny owszem i tak ale to byly napasci band faszystowskich lub o pogladach faszystowskich,polacy niestety nie byli swieci i robili to samo w stosunku do ludnosci cywilnej.
w Stodolach napasc na urzad odbyla sie bez krzykow niech zyje polska (to mialo miejsce w radiostacjii)
W stodolach nikt nie mial polskich opasek,napastnicy byli ubrani w cywilne lachy,i kilku z nich(wiezniow ktorym obiecano wolnosc po akcjii w polskie mundury nie pamietam teraz ale chyba powstancow sl)
Po akcji zostali zabici w poblizu urzedu byly i strzaly i ofiary jakie jeszcze mocniejsze dowody mogly by przemowic do niemcow?
Kolejna z prowokacjii byl napad na lesniczowke w Byczynie (nikt tam nie zginol)W tym wypadku chodzilo o nastrzaszenie ludnosci nawet strzal nie padl.
wszystko to palnowal owczesny szef SD Reinhard Heydrich.
wszystkie te operacje prowokacyjne byly zamyslem jednego czlowieka,prawie wszystkie mialy ten sam scenariusz.
Niewygodni dla adiego wiezniowie polityczni byli swietnym miesem armatnim dla tych akcjii,a co do swiadkow hmm.poczytaj sobie o ss to reszty sie sam dowiesz(nie mialo to prawa wyjsc na jaw)
Strzelaniny owszem i tak ale to byly napasci band faszystowskich lub o pogladach faszystowskich,polacy niestety nie byli swieci i robili to samo w stosunku do ludnosci cywilnej.
w Stodolach napasc na urzad odbyla sie bez krzykow niech zyje polska (to mialo miejsce w radiostacjii)
W stodolach nikt nie mial polskich opasek,napastnicy byli ubrani w cywilne lachy,i kilku z nich(wiezniow ktorym obiecano wolnosc po akcjii w polskie mundury nie pamietam teraz ale chyba powstancow sl)
Po akcji zostali zabici w poblizu urzedu byly i strzaly i ofiary jakie jeszcze mocniejsze dowody mogly by przemowic do niemcow?
Kolejna z prowokacjii byl napad na lesniczowke w Byczynie (nikt tam nie zginol)W tym wypadku chodzilo o nastrzaszenie ludnosci nawet strzal nie padl.
wszystko to palnowal owczesny szef SD Reinhard Heydrich.
To już tym bardziej nie rozumiem dlaczego strażnicy czy urzędnicy nie strzelali skoro napadła ich banda "łachmaniarzy"? O ile moge jeszcze przyjąc że nie strzelali do Polaków aby "uniknąć prowokacji" to kompletnie nie rozumiem dlaczego nie strzelali do zwykłych bandytów bo chyba tak musieli odebrać ten atak, bo jak inaczej? Przyjmnijmy że atakujesz jakąkolwiek placówkę graniczną dziś to co robią strażnicy tudzież celnicy?? Proszą abyś się przedstawił? Chowają się? A w tamtych czasach przy takim napięciu na granicach... A kiedy ciała ofiar przebierano to co robili?? Sam Arek przyznaj to się kupy nie trzyma...arek-strazak pisze:widzisz franku to jest tak:
w Stodolach napasc na urzad odbyla sie bez krzykow niech zyje polska (to mialo miejsce w radiostacjii)
W stodolach nikt nie mial polskich opasek,napastnicy byli ubrani w cywilne lachy,i kilku z nich(wiezniow ktorym obiecano wolnosc po akcjii w polskie mundury nie pamietam teraz ale chyba powstancow sl)
franek bez urazy ale ty nie czytasz co ja pisze,gdzie napisalem ze jakies ciala przebierano?
po za tym czy ty sie kiedys znalazles w sytuacji takiej ze panika bierze gore nad wszystki?ze stajesz jak wryty i zaniemawiasz,nie mozesz z siebie glosu wydobyc itd?
Skad wiesz ze wlasnie takie zachowanie nie towarzyszylo urzednikom niemieckim?
moglo tam byc tylko 2 lub 3 mieli sie bronic?????
A gdyby bylo tam nawet 10 czy 15 w co watpie i jestem za ze bylo ich tylo ok 5 dalbys sie zabic?
bylbys tak samo przerazony jak oni i wolalbyc pod stol wlezc niz sie bronic.
poza tym oni sami nie wiedzieli ilu bylo napastnikow a jezeli w ich mniemaniu byla to np strzelam kompania?tez mieli sie bronic?
itd
wszystko sie kupy trzyma tylko trzeba wszystko dobrze przeanalizowac i poczytac materialy.
Teraz pytanie czy w suminie wojsko polskie sie bronilo na placowce granicznej?
sam sobie odpowiedz ,nawet w dzisiejszych czasach nie ma takich wariatow tylko w filmach!
po za tym czy ty sie kiedys znalazles w sytuacji takiej ze panika bierze gore nad wszystki?ze stajesz jak wryty i zaniemawiasz,nie mozesz z siebie glosu wydobyc itd?
Skad wiesz ze wlasnie takie zachowanie nie towarzyszylo urzednikom niemieckim?
moglo tam byc tylko 2 lub 3 mieli sie bronic?????
A gdyby bylo tam nawet 10 czy 15 w co watpie i jestem za ze bylo ich tylo ok 5 dalbys sie zabic?
bylbys tak samo przerazony jak oni i wolalbyc pod stol wlezc niz sie bronic.
poza tym oni sami nie wiedzieli ilu bylo napastnikow a jezeli w ich mniemaniu byla to np strzelam kompania?tez mieli sie bronic?
itd
wszystko sie kupy trzyma tylko trzeba wszystko dobrze przeanalizowac i poczytac materialy.
Teraz pytanie czy w suminie wojsko polskie sie bronilo na placowce granicznej?
sam sobie odpowiedz ,nawet w dzisiejszych czasach nie ma takich wariatow tylko w filmach!
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
na naszy stronie tyz jest
i to od daaaawna
i to od daaaawna
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
plagiat?
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
- MarcooN
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 4495
- Rejestracja: 24 gru 2006, o 16:51
- Lokalizacja: Wilcza
- Kontakt:
myślę ze gazeta pisząc artykuł nie korzystała z naszej strony
>>>> http://picasaweb.google.com/Marcoon85 <<<<
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
...a ósmego dnia Bóg stworzył bunkry i bunkrowców
- woytas
- Nadszyszkownik Generalny
- Posty: 7388
- Rejestracja: 6 gru 2006, o 21:33
- Lokalizacja: Stolica regionu
- Kontakt:
my tez korzystamy z roznych zrodel wiec nie ma co robic jakiegos zamieszania
Księga Ezechiela: 25,17. "Ścieżka sprawiedliwych wiedzie przez nieprawości samolubnych i tyranię złych ludzi. Błogosławiony ten, co w imię miłosierdzia i dobrej woli prowadzi słabych doliną ciemności, bo on jest stróżem brata swego i znalazcą zagubionych dziatek. I dokonam srogiej pomsty w zapalczywym gniewie, na tych, którzy chcą zatruć i zniszczyć moich braci; i poznasz, że Ja jestem Pan, gdy wywrę na tobie swoją zemstę". BAAM! BAAM! BAAM!