A to nauka naszej gwary
Nie powinnam pisać bezpośrednio po swoim poście ale mam dziś trochę czasu i chcę go wykorzystać by przedstawić podobieństwo gwary wielkopolskiej i śląskiej.
W Wielkopolsce mówi się: w antryjce na ryczce stoją pyry w tytce. Wszystkie słowa oprócz pyr- znane są Ślązakom i na Śląsku używane.
Jest jeszcze coś takiego: achtun, achtung, na bana wjeżdżo gibki cug. Odłazić od glajzów coby kierego nie pyrtło.
To tyle ile ja sama pamiętam bo przecież jestem Ślązaczką a w Poznaniu mieszkam od 44 lat. Miałam kiedyś większy kontakt z rodowitymi Poznaniakami, niestety już prawie wszyscy z nich nie żyją.
Podobieństwo obydwu gwar jest oczywiste zważywszy na uwarunkowania historyczne.
Nie mogę się zgodzić co do twierdzenia iż gwara śląska nie jest gwarą a językiem śląskim. Tak samo mogliby twierdzić Wielkopolanie.
W Wielkopolsce mówi się: w antryjce na ryczce stoją pyry w tytce. Wszystkie słowa oprócz pyr- znane są Ślązakom i na Śląsku używane.
Jest jeszcze coś takiego: achtun, achtung, na bana wjeżdżo gibki cug. Odłazić od glajzów coby kierego nie pyrtło.
To tyle ile ja sama pamiętam bo przecież jestem Ślązaczką a w Poznaniu mieszkam od 44 lat. Miałam kiedyś większy kontakt z rodowitymi Poznaniakami, niestety już prawie wszyscy z nich nie żyją.
Podobieństwo obydwu gwar jest oczywiste zważywszy na uwarunkowania historyczne.
Nie mogę się zgodzić co do twierdzenia iż gwara śląska nie jest gwarą a językiem śląskim. Tak samo mogliby twierdzić Wielkopolanie.
"Tam w antryju na bifyju stoi szklonka tyju"...
Jakij fyrmy tyj polecocie
Jakij fyrmy tyj polecocie
--------------
https://www.youtube.com/watch?v=5-GGTA4XlTI&t=4s
https://www.youtube.com/watch?v=5-GGTA4XlTI&t=4s
"Paniczko, dejcie mi cićwierci fonta chanej tych zowtowitych apluzyn"
A jaka oszczędnośc w sylabach:
szrałb-szto > i-ma-dło
falbank > stół warsztatowy
majzel - przecinak itd itp
A jak człowiek powie "brecha" to wiadomo o co chodzi a jak powie "łom" - to się zastanawia co i czy ma złamać
A jaka oszczędnośc w sylabach:
szrałb-szto > i-ma-dło
falbank > stół warsztatowy
majzel - przecinak itd itp
A jak człowiek powie "brecha" to wiadomo o co chodzi a jak powie "łom" - to się zastanawia co i czy ma złamać
Ostatnio zmieniony 14 paź 2012, o 21:13 przez stachn, łącznie zmieniany 1 raz.
"Proszę pani, proszę o 3/4 funta tamtych soczystych pomarańcz" ( funt to potocznie pół kilograma.
Kiedys usłyszałem w sklepie:
Proszę pani - proszę pięknie o pół kilograma hawerfloków
"Łokrodł mi lauba i wyromboł drzwi,
ze grządki wszystkie kwiotki wyrwoł mi,
podeptoł pieron mi radiski,
a wlozł bez płot bo boł za niski.
Ukrodł mi knule i sznitbony
Pozrywoł groszyk tyn zielo-o-o-ny.
Zebroł ze sobom trzi blomkule
i opindoluł z miodu ule."
Ze strony z tłumaczeniem http://zapytaj.onet.pl/Category/030,012 ... ski_D.html
Kiedys usłyszałem w sklepie:
Proszę pani - proszę pięknie o pół kilograma hawerfloków
"Łokrodł mi lauba i wyromboł drzwi,
ze grządki wszystkie kwiotki wyrwoł mi,
podeptoł pieron mi radiski,
a wlozł bez płot bo boł za niski.
Ukrodł mi knule i sznitbony
Pozrywoł groszyk tyn zielo-o-o-ny.
Zebroł ze sobom trzi blomkule
i opindoluł z miodu ule."
Ze strony z tłumaczeniem http://zapytaj.onet.pl/Category/030,012 ... ski_D.html
Ostatnio zmieniony 14 paź 2012, o 23:56 przez stachn, łącznie zmieniany 1 raz.
Tak dla informacji "Łokrodł mi lauba" znaczy "okradl mi przedsionek" a nie jak w powyzszym linku ktos pisze ze to "altanka"
Ostatnio zmieniony 15 paź 2012, o 09:10 przez Ratibor, łącznie zmieniany 1 raz.
"Dobrze że są jeszcze ludzie po jednej i drugiej stronie Odry którzy rozumieją czym jest Oświęcim ale są też tacy którzy nie rozumieją jak rodzi się taka zbrodnia a nienawiść jest 1 krokiem do niej"
Polecom Saga "herbata pokolen"adam11q pisze:"Tam w antryju na bifyju stoi szklonka tyju"...
Jakij fyrmy tyj polecocie
A to tlumaczenie
"W przedpokoju na kredensie stoi szklanka goracej herbaty"
zapomnioles dodac "wrawego" tyju czyli goracej herbaty poza tym calkiem,calkiem
"Dobrze że są jeszcze ludzie po jednej i drugiej stronie Odry którzy rozumieją czym jest Oświęcim ale są też tacy którzy nie rozumieją jak rodzi się taka zbrodnia a nienawiść jest 1 krokiem do niej"
"lauba – altana, zadaszenie, ganek przy domu " zobacz http://bunclok.pl/slownik-slaski-intern ... -slaskiej/
Tak tez to zresztą pamiętam z dawnych lat
Tak tez to zresztą pamiętam z dawnych lat
Som kanoldy - nie ma
A szkloki - też nie ma
a toffi- są
a landrynki - są.
to była nasz ulubiona "zagrywka w sklepach poza śląskiem. Ale raz nam się nie uydało bo ekspedientka była "nasza" i od razu padała że szloków i kanoldów ni ma
A szkloki - też nie ma
a toffi- są
a landrynki - są.
to była nasz ulubiona "zagrywka w sklepach poza śląskiem. Ale raz nam się nie uydało bo ekspedientka była "nasza" i od razu padała że szloków i kanoldów ni ma
Ostatnio zmieniony 20 paź 2012, o 17:58 przez stachn, łącznie zmieniany 1 raz.
Re: A to nauka naszej gwary
Tera pora moich wyrazow. Fto je zno:
Ponka
Euok/Ełok
Jankor
Borok-Boroka-Borastwo
Roma (Mocie tako samo roma, jak u nos w doma)
Ponka
Euok/Ełok
Jankor
Borok-Boroka-Borastwo
Roma (Mocie tako samo roma, jak u nos w doma)
Re: A to nauka naszej gwary
borok to boroczek czyli mamlas
roma to moze byc od obrazu lub rowera.
reszty nie znam
roma to moze byc od obrazu lub rowera.
reszty nie znam
-
- Szeregowy
- Posty: 49
- Rejestracja: 18 wrz 2012, o 23:15
- Lokalizacja: Rybnik
Re: A to nauka naszej gwary
to może zaproponuję klasykę:
Skuli gibkiego wyjazdu do onkla w Reihu sprzedom drapko:
wertiko na wysoki glanc, szrank z trzyma dźwiyrzami, szeslong odwanckowany, dwa ligistule, sztyry gardinsztangi, gramofon na
kurbla, jedyn kromlojchter na świczki, dwa zicherongi i sztyry byrny przyndzione, cyja, landszaft zagraniczny, blumsztynder z
mertami, jedna donica ze sznitlochym, bifyj z szuflodami na nici, durszlag na nudle, pół funta hawerfloków, stryknadle,
heknadle, zicherki, tolszery, kartofel – presa, cwitry, maszynka na gychaktes, biksa po magiwyrflach, topfkracer,
flaszenpucer, szpangi do włosów, śranczek na szczewiki, fyrlok, ausgus, trzi kokotki, badywana, waszbret, kohlkastla, hok z
mesingowym gryfym, bratruła, żdżadło, klajdsztynder z pelcmantlym i hutym, hozyntregle, spodnioki bez rostfleków, trzy pory
fuzekli sztrykowanych i posztopowanych, sześć bindrów na gumie, kiecka z krałzkami, modny cwiter z golfym, ślubny anzug z
kulami na mole, szczewiki z wysokim kromflekiem, abzace, dwa oberhymdy z ibrycznym kraglym, holcbajn, kryka, ryczka z
nachtopem, gybis po fatrze, szkrobione taszyntuchy, bigelbred, złote załośniczki z gizlokami, brołtbiksa, kloper, ślinzuchy na
kurbla, szuflodka na cwist i knefle, bigle heklowane, lojfry, tepich, krałzy, sześć kompotzislów, dwie szolki, trzi kible,
waszpek, aszynbecher, śmiotek i szipa, sebuwacz, modro tinta, sztyry blaje, szlojder do bajtla, sztrajhejcle, pół funta
preswusztu, kranc leberwusztu, trzi krupnioki, żymlok, modro kapusta, hefty, buchy i pukeltasia łod cery,
galoty po opie, fojercojg, blank nowe lacie, nec na dauerwela, portmanyj, taszka i brele po omie.
Wszistko to idzie łobejrzeć łod ćmy do ćmy u Grejty Harboł, Frynszita kole Kochłowic, ulica Kyncka numer łoziem. Przelyźć bez
ajnfart kole hasioka do hinterhauzu. Fórtka na kecie.
Pozór! Gelynder złomany!
przyjemnej lektury
Skuli gibkiego wyjazdu do onkla w Reihu sprzedom drapko:
wertiko na wysoki glanc, szrank z trzyma dźwiyrzami, szeslong odwanckowany, dwa ligistule, sztyry gardinsztangi, gramofon na
kurbla, jedyn kromlojchter na świczki, dwa zicherongi i sztyry byrny przyndzione, cyja, landszaft zagraniczny, blumsztynder z
mertami, jedna donica ze sznitlochym, bifyj z szuflodami na nici, durszlag na nudle, pół funta hawerfloków, stryknadle,
heknadle, zicherki, tolszery, kartofel – presa, cwitry, maszynka na gychaktes, biksa po magiwyrflach, topfkracer,
flaszenpucer, szpangi do włosów, śranczek na szczewiki, fyrlok, ausgus, trzi kokotki, badywana, waszbret, kohlkastla, hok z
mesingowym gryfym, bratruła, żdżadło, klajdsztynder z pelcmantlym i hutym, hozyntregle, spodnioki bez rostfleków, trzy pory
fuzekli sztrykowanych i posztopowanych, sześć bindrów na gumie, kiecka z krałzkami, modny cwiter z golfym, ślubny anzug z
kulami na mole, szczewiki z wysokim kromflekiem, abzace, dwa oberhymdy z ibrycznym kraglym, holcbajn, kryka, ryczka z
nachtopem, gybis po fatrze, szkrobione taszyntuchy, bigelbred, złote załośniczki z gizlokami, brołtbiksa, kloper, ślinzuchy na
kurbla, szuflodka na cwist i knefle, bigle heklowane, lojfry, tepich, krałzy, sześć kompotzislów, dwie szolki, trzi kible,
waszpek, aszynbecher, śmiotek i szipa, sebuwacz, modro tinta, sztyry blaje, szlojder do bajtla, sztrajhejcle, pół funta
preswusztu, kranc leberwusztu, trzi krupnioki, żymlok, modro kapusta, hefty, buchy i pukeltasia łod cery,
galoty po opie, fojercojg, blank nowe lacie, nec na dauerwela, portmanyj, taszka i brele po omie.
Wszistko to idzie łobejrzeć łod ćmy do ćmy u Grejty Harboł, Frynszita kole Kochłowic, ulica Kyncka numer łoziem. Przelyźć bez
ajnfart kole hasioka do hinterhauzu. Fórtka na kecie.
Pozór! Gelynder złomany!
przyjemnej lektury
Re: A to nauka naszej gwary
i w tym przpadku mozna zacytować słowa Maryli Rodowicz:"... ale to juz było...
w ogłoszeniach chyba Woytas pisał
w ogłoszeniach chyba Woytas pisał
Pozdrawiam Tommi
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
https://www.mks-lok.rybnik.pl/
Re:
to z niemieckiego.biker76 pisze:Hebama lub Hyjbama.
He, jak tak patrze na ten wyraz to widze ze : po polsku "polozna" po niemiecku "podnosna"
podnosna- tak w bardzo wooooolnym przekladzie .
Ostatnio zmieniony 7 lut 2013, o 01:46 przez PieroN, łącznie zmieniany 1 raz.
ja nie pamiętam-to przecież było wczoraj
Re: A to nauka naszej gwary
jak zech byl roz w reichu - poszlech do optyka po bryle i tak my sie zgodali o Polsce i godo tak (po ichniemu)
"Moja babcia jest z PL, ze Slaska, ale ja juz nic nie umiem powiedziec oprucz -jerona jasnego-"
"Moja babcia jest z PL, ze Slaska, ale ja juz nic nie umiem powiedziec oprucz -jerona jasnego-"
ja nie pamiętam-to przecież było wczoraj